Sen włóczęgi
Miałem kiedyś sen..
Złoty, milczący o Tobie Zycie!
Zlękniony szukałem w nim ciepła, miłości
Lecz on był jak posąg zasygły w granicie
Jak grzeszne anioły płakałem na jawie
Gdy ktoś nagle kopnął i zbudził w obawie!
Och ludzie bezduszni! Czy snów wy nie macie?!
A drugi z litości dał grosza w zapłacie...
Przechodzień bez czapki
Pchnął sztylet zapastnie
Lecz sen moj z granitu
Umarłem i spałem na zawsze..
Grafika pochodzi z https://pixabay.com
Piękne i bardzo poruszające...
dziekuje :) Twoje wiersze tez sa piekne :)
Dziękuję:)
Zdolna jesteś 😍😍😍
dobre, popieram
Piekne.
dzięki :)
@naila7894 to Ty piszesz wiersze?? nie wiedziałam!!! ale talencicho z Ciebie!!! naprawdę poruszający...
ile ty jeszcze masz tych talentów?? :D
:) a no piszę.. piszę od wielu lat ale nigdy nie publikowałam :) Dziękuje .. nie wiem może jeszcze czymś Cie zaskocze :P
ja zawsze w takich chwilach śmiertelnych na końcu zastanawiam się co nieżyjący autor miał na myśli ;) a wiersz porusza sytuację włóczęgi :) good job :)
dziekuje :)