You are viewing a single comment's thread from:

RE: Czy Bóg może stworzyć skałę której nie może ruszyć?

in #polish6 years ago

Wydaje mi się że głównym problemem w tym pytaniu jest sam koncept skały której nie można ruszyć. Z ziemskiej perspektywy można ją potraktować jako skałę której ciężar przewyższa nasze możliwości. Ale co ze skalą kosmiczną, czy też boską? Jaka by była taka skała, może byłby to obiekt zakotwiczony we wszechświecie, jakolwiek można to rozumieć. Słyszałem też taka odpowiedź na to pytanie: Bóg może stworzyć taką skałę, i może ją ruszyć.(ruszając światem wokół niej)

Sort:  

Dlaczego Bóg nie leczy amputowanych nóg, rąk?

noga.jpg

Bo on tak nie działa. Bierzesz kredyt na protezę a potem modlisz się o pomoc w spłacie ;]

A dlaczego miałby leczyć? Żyjesz? To wiedz że umrzesz. Jak by leczył amputowane nogi i ręce, to może niech od razu da kilka bitcoinów, a zresztą, niech da władze nad narodami... Niech da wszystko. Daj daj daj.. pokolenie ludzi którzy chcą brać, a w Bogu upatrują złego ojca - bo nie chce dać i nie pomaga. Jedyny dar jaki masz - który pozwala Ci tutaj pisać i tworzyć to dar życia. Jak stracisz ręce (czego nie życzę nikomu) - to będziesz czegoś innego potrzebował do pisania, albo stracisz dar pisania. Więc.. może zamiast upatrywać tego czego Ci brak - skup się na tym co jeszcze masz. Finalnie - stracisz to co masz - to co wypracowałeś przez całe swoje życie, bo do grobu Mercedesa nie weźmiesz.

Więc po co w ogóle się modlić o zdrowie chorych bliskich?

Modlitwa to prośba. Prośba o pomoc. Są sytuacje bardzo beznadziejne i wtedy modlitwa też jest wskazana. Jednocześnie modlitwa to chyba jedyny sposób komunikacji - człowiek - Bóg. Jeśli masz ochotę to po prostu poczytaj historie (świadectwa) osób chorych którym modlitwa pomogła. Ale nie tylko modlitwa działa - modlitwa musi być wsparta silną wiarą. Osoba modląca się musi również mieć czyste sumienie względem bliźniego i Boga.

No i powracam do mojego pytania o braku rąk i nóg. Ludzie nie modlą się o odrost utraconych kończyn swoich lub bliskich gdyż to jest niemożliwe i nie ma sensu mimo, że wierzą w Boga bardzo mocno.

Rzym 3:23
Wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej.

To człowiek wybrał tą ścieżkę cierpienia, destrukcji, chorób i wojen, wszystko przez grzech. Bóg nie leczy amputowanych nóg i rąk, ale za to leczy problem grzechu każdego człowieka i ponad to daje życie wieczne.

A zwierzęta dla zabawy ukarał?

A dlaczego od razu ukarał? Po co ma karać? List do Rzymian 5:12 Dlatego też jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli...

GRZECH WSZEDŁ NA ŚWIAT. To znaczy że dotyka wszystko. Nie twierdzę że zwierzęta grzeszą i ponoszą za to śmierć, ale drzewa, kwiatki też umierają. Ale cykl życia trwa. Nieśmiertelność to inne zagadnienie

Dziwna ta miłosierność - raczej odpowiedzialność zbiorowa. Powiem tak, przez lata uczyłem się biblii itd. i stwierdzam, że to moim zdaniem raczej podchodzi pod bełkot jak w każdej religii

Urodziłeś się w Polsce, więc wyznajesz Jahwe, jakbyś urodził się gdzieś u Arabów to Allaha, a jakbyś urodził się 1100 lat temu to pewnie Świętowita. Po prostu przyjmujemy to co mamy, a nie to co istnieje.

1 Mojż 26
Potem rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na obraz nasz, podobnego do nas i niech panuje nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad bydłem, i nad całą ziemią, i nad wszelkim płazem pełzającym po ziemi.

Zwierzęta żyły w spokoju i harmonii ze sobą wzajemnie, to człowiek nad nimi panował i to człowiek ściągnął na zwierzęta tę tragedie. Podejrzewam, że nie są one zbytnio wdzięczne :P

Coin Marketplace

STEEM 0.16
TRX 0.15
JST 0.028
BTC 59220.04
ETH 2316.03
USDT 1.00
SBD 2.51