You are viewing a single comment's thread from:
RE: Zioła i przyprawy z mojego ogrodu - liść laurowy.
Liść laurowy, paskudztwo ;) Zawsze bylem zdania, że po co to dodawać do jedzenia skoro i tak ląduje na brzegu talerza, bo zjeść się tego nie da :p
Liść laurowy, paskudztwo ;) Zawsze bylem zdania, że po co to dodawać do jedzenia skoro i tak ląduje na brzegu talerza, bo zjeść się tego nie da :p
Haha... zjeść się nie da ale wywar zdrowy jak się okazuje, więc nadal go wyciągam na brzeg talerza albo wyławiam z garnka ;) Nie wiem czy byłeś w Grecji, tutejsze liście mają zupełnie inny aromat jak pisałam w poście, wręcz przyjemny. Jak będziesz to poszukaj, ale taki z drzewa, nie ze sklepu, możesz nawet do szafy go wykorzystać zamiast kulek na mole (zapomniałam o tym napisać w poście) :)
Nigdy nie byłem w Grecji. Może kiedyś nadarzy się okazja to skorzystam. Co do liści to teraz będę wyławiał z talerza i do szafy wrzucał :D Niech mole ucztują ;) Tylko ciekawe co na to żona powie...
:-D