Mądrości babci Gieni.
Babcia zawsze znalazła jakąś riposte czy porzekadło, ktorym tłumaczyła otaczający świat. W kilku słowach potrafiła zgasić pożar.
Dzień dobry Koleżanki i Koledzy. Moja babcia była bardzo mądrą życiowo kobietą. Uwielbiam czerpać od takich ludzi, a i sama Babcia chętnie swoim doświadczeniem się dzieliła. Słowo na dziś.
Z niektórymi nie ma po co gadać, to się po prostu wie. Jednak czasem zdarzy się wdać w taką głupią dyskusje i człowiek potem trawi całą sytuację przez następne dni rozkladajac ją na czynniki pierwsze. Jako, że dziś wlaśnie takiego rozmówcę trafiłem, wróciły słowa Ś.P. Babci.
Co się dziwisz wnusiu żeś osrany, jak żeś z dupą gadał?!?
No i czy racji nie ma?
Te stare mądrości troche zanikają, a szkoda. Jeśli Tobie kołaczą sie w głowie jakieś słowa dziadków lub mądrości ludowe podziel się w kometarzu.
Na zdjeciu to nie Babcia Gienia, ale juz w nastepnym poście pewnie się pojawi:)
Dla Was z zalanego słońcem Lublina,
Przem.
Nasz babcie to największy skarb. Starajmy się je doceniać póki możemy.
Święte słowa.
czekam z niecierpliwością :)
Babcie zawsze mają rację. I Mamy oczywiście :P
Cytuję dziadka Izydora:
Trochę monotematycznie...
Dwa ostatnie i babcia Gienia lubiła:) dzieki za wklad. A co do montematyzmu babcia zwykla mawiać: Spać nie srać, mozna poczekać:)
A, jeszcze jedno: Dupa nie szklanka, się nie zbije.