Loa Loa- czyli odrobina egzotyki na niedzielę/ pasożyty w naszym ciele #2
Loa loa to pasożyt tkanki podskórnej i oka człowieka. Szczęśliwie dla nas, trochę mniej szczęśliwie dla innych, występuje głównie w Afryce Zachodniej i Środkowej, tak więc możemy czuć się względnie bezpieczni jeśli chodzi o kontakt z tym pasożytem (chyba, że akurat planujemy wycieczkę w te obszary, no ale wtedy to już inna sprawa ;) )
Loa loa często zasiedla oczy (fot.www.hemato-images.eu)
Samica Loa loa osiąga długość do około 7cm , samiec, jak to zwykle bywa w przypadku pasożytów jest mniejszy.
Co jest naprawdę ciekawe to dobowa prawidłowość występowania mikrofilarii (larw) we krwi człowieka w godzinach od świtu do 10:00 i od godziny 16:00 do późnych godzin wieczornych. W pozostałych godzinach doby mikrofilarie "odpoczywają" w płucach, ale nie tylko ponieważ upodobały sobie również mocz, plwocinę i płyn mózgowo-rdzeniowy. Czyli wygląda to prawie tak, jakby Loa loa chodziła codziennie do regularnej pracy na różne zmiany :)
Pewne zwierzęta ślepaki z rodzaju Chrysops mają to nieszczęście być żywicielami pośrednimi Loa loa. Ślepaki zasysają krew człowieka zawierającą mikrofilarie i w ich układzie pokarmowym dokonuje się prawdziwa rewolucja. Po około 2 tygodniach mikrofilarie przekształcają się w formę inwazyjną, czekając następnie aż ślepak będzie żerował na kolejnej osobie i da jej ten wątpliwy prezent.
ślepak z rodzaju Chrysops (www.webmd.com)
Dojrzałość płciową w naszym ciele Loa loa zyskuje najszybciej po roku w porywach nawet do 4 lat, ale mikrofilarie pojawiają się już po około 4 miesiącach od zarażenia.
No ale pewnie ciekawi Was w jaki sposób złapać takie paskudztwo?
Ludzie są atakowani przez ślepaki w czasie pracy na plantacjach. Istnieje też duża szansa, że wycieczka do lasu deszczowego skończy się bliskim spotkaniem z Loa loa.
A tak wygląda mikrofilaria pod mikroskopem (fot. Stefan Walkowski, na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0)
Do objawów zarażenia tym pasożytem należą:
- bardzo bolesne obrzęki podskórne (dlatego inną nazwą loazy jest też opuchlizna kalabarska) najczęściej w obrębie stawu kolanowego, nadgarstkowego
- wszelkiego rodzaju wysypki, zmiany skórne, które powstają przez ruch pasożyta w ciele
- przekrwienie i zapalenie spojówek
- może dojść nawet do martwicy siatkówki (utraty widzenia)
- reakcje alergiczne
Mam nadzieję, że podobał Wam się mój post :)
Czy jest jakieś wytłumaczenie dobowego pojawiania się larw LoaLoa we krwi? Z czym to jest związane?
Wydaje mi się, że może to być związane z cyklem życiowym ślepaków Chrysops. Być może wykazują największą aktywność nad ranem i wieczorem (podobnie jak komary, przecież też mają swoje "ulubione" pory). Kiedy Loa loa znajdują się we krwi to tak jakby "czekają" aż w końcu przybędzie ślepak, ukłuje człowieka i będą mogły przedostać się do jego ciała aby tam dokończyć swój rozwój.
Jeżeli znajdę coś więcej na ten temat to dam znać :)
Ma to sens.
o cholerka nie chciał bym mieć doczynienia z Loa loa pierwsze zdjęcie mnie przeraża :D
Chyba nikt by nie chciał :D
A jak się to leczy?
Z tego co znalazłam lekiem z wyboru jest dietylkarbamazyna. Leczenie jest trudne i nie zawsze skuteczne.
No i już sobie pojadlem. Kurde zepsulaś mi sniadania...
Wybacz :)