You are viewing a single comment's thread from:
RE: Biskupin - osada z czasów p.n.e obok mojego domu! cz. 3 - rekonstrukcja
Regularnie od wielu, wielu lat jestem na wrześniowych festynach (8 dni zawsze trwają, w jakiś zawsze jestem). Mam nadzieję, że nie zrezygnują ich. Od lat niestety niewiele się tam zmienia, kiedyś było wszystkiego więcej (np. gdy motywem był Egipt albo Indianie). Trzymam kciuki, żeby wszystko się działo, by przywrócić dawną świetność. Na pewno samo muzeum robi bardzo dużo, by się rozwijać (powstają nowe budynki itd.) ale najważniejsze jest, by jak najwięcej ludzi chciało z Biskupina korzystać :) zarówno w charakterze zwiedzającego, jak i wystawiającego się. Na szczęście wciąż jest wielka liczba pasjonatów, którzy się przebierają i charakteryzują każdego sezonu. Polecam wszystkim!
O festynie jest już w następnym poście, ale również polecam. :D