RE: Ile naprawdę zarabiam na rękodziele?
Może zabrzmi to okrutnie, ale sądzę, że zatraciliśmy się w komercji.
Pod koniec ubiegłego wieku funkcjonowały centralnie zarządzane "Cepelie", lub pod kuratelą cechów rzemieślniczych "Domy Rzemiosła", to były miejsca gdzie można było zobaczyć i kupić unikatowe produkty.
Niestety wszechobecna komercja i zalew "rękodzieła chińskiego" za przysłowiowe grosze, sprawiły, że chętniej sięgamy po te "arcydzieła" masowej produkcji.
Słusznie piszesz o określeniu i wytypowania odbiorcy, ja dowiedziałem się o sutesz dzięki Twoim postom. Pewnie gdybyś o tym nie pisała, to żył bym nadal bezwiednie o istnieniu takich pięknych rzeczy.
Podróżując, często poszukuje oryginalnych pamiątek, najchętniej rękodzieła lokalnego. Niestety takie miejsca, jeśli są, to gdzieś daleko poza głównymi szlakami turystycznymi. Brak jest miejsc, gdzie w jednym sklepie, można zobaczyć i kupić przedmioty z różnych dziedzin. Zazwyczaj są to małe sklepiki prowadzone przez rzemieślnika nastawione na wąska specjalizację.
Internet daje możliwości dla twórców, ale nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu, każde rękodzieło ma specyficzny klimat, warsztat ma zapach, a tego nie poczuje się w internecie.
Dzięki za bardzo dobry wpis, tworzysz bardzo piękne rzeczy.
Dokładnie, zgadam się z całym Twoim wpisem. Całe szczęście istnieją takie rzeczy jak targi i giełdy rękodzieła gdzie moza zobaczyc na żywo. Sa tez ludzie, którzy bardzo cenią sobie unikatowe przedmioty, dzięki nim to wszystko ma szanse przetrwać i utrzymać się na odpowiednim poziomie.