Jako były katolik z ponad 20-letnim stażem, a obecnie bezreligijny (nie mylić z ateistą) stwierdzam, że Biblia to składanka wielowarstwowej fikcji z domieszką prawdy. Absolutnie zgadzam się z argumentami @niepoprawny , ale to jedynie wierzchołek góry lodowej.
Jasne, że tylko rzuciłem kamyk w ocean i fale są ledwie widoczne. Jednak wiara w bajki i mity często jest silniejsza niż rozsądek i logika...na nasze nieszczęście.