You are viewing a single comment's thread from:

RE: [TemaTYgodnia] 1454r. - Bitwa po Chojnicami

in #polish7 years ago

Mniemam, iż autor jest pasjonatem historii :) Powiedziałbym, że bardzo profesjonalnie stworzony artykuł. Liczne źródła, kilka historycznych zdjęć, a na końcu nawet i wnioski. Naprawdę podziwiam!

Szkoda właśnie, że długie teksty odstraszają wielu potencjalnych czytelników... Ale liczę, że jednak przeczytają ten post inne osoby zafascynowane historią i jeszcze w komentarzach rozgorzeje bardzo ciekawa dyskusja :) Ja mam zbyt małą wiedzę w temacie średniowiecza by coś mądrego wnieść, a tym bardziej by znaleźć jakieś ewentualne błędy.
Napiszę tylko tyle: dobra robota!

Sort:  

Po dziele sobie opowiedz na kilka podpunktów.

"Mniemam, iż autor jest pasjonatem historii :)"
Z zamiłowania jestem detektorystą, to narzuca na mnie obowiązek znania historii własnego regionu. Znajomość historii jest zarazem moją "opacznością", ponieważ to dzięki tej wiedzy wiem gdzie zagłębiać szpadla by nie pozostał po mnie pył ;)

"Powiedziałbym, że bardzo profesjonalnie stworzony artykuł. Liczne źródła, kilka historycznych zdjęć, a na końcu nawet i wnioski."
Osobiście nie jestem w pełni zadowolony z tego artykułu. Chciałem jeszcze zaprezentować wizualnie przebieg bitwy, oraz zrobić przekład z staropolskiego na współczesny opis miasta. Niestety zbrakło mi na to czasu, oraz silnej woli. Strasznie frustrowały mnie te rozbieżności w liczbach, brnąc dalej zamiast ukojenia odpowiedziami, tkwiłem w jeszcze głębszym bagnie. Na domiar tego popsuł mi się format tekstu, co wyraziłem w ostatnim zdaniu :).

Co do drugiej kwestii
Ponad to nie lubię tandety, ostatnio spotykam się z głosami że na steemit nie ma nic interesującego. W sobie zadaje pytanie co "JA" zrobiłem by steemit był bardziej interesujący, i życzę by każdy zadał sobie takie pytanie.

A co do tego że nie czytamy #scianytekstu. Każdy z nam ma krąg swoich zainteresowań, wokół których się otacza. Ja również pomijam i scrolluje, nie dlatego że mam zwadę do autora, a po prostu mnie to nie interesuje.

Dobrym przykładem są właśnie tematygodnia, w pierwszej i trzeciej edycji nic nie stworzyłem, po pierwsze ponieważ nie interesowałem się np. ważkami a po drugie ile można czytać o ważkach. Więc choć boli jestem wyrozumiały :)

Detektorysta to ktoś kto biega z wykrywaczem metalu? Zgaduję bo nawet nie ma jeszcze tego słowa w słowniku :-).

Co do formatowania to polecam zapisać czysty tekst gdzieś z boku i dopiero gdy jest gotowy przekleić do steemit.com albo busy.org i wtedy zacząć go formatować. I nie przesadzać z pogrubieniami - są męczące na dłuższą metę.

I przeczytałem cały wpis - do ostatniej literki. :-)

Detektorysta, to ktoś kto stanowi ogromne zagrożenie dla naszego społeczeństwa. Ponieważ odbiera pracę archeologom, oraz ukróca ich szmerze interesy. Wykopuje jakieś tam zardzewiałe puszki z minionej epoki, a potem panowie w niebieskich kombinezonach muszą tego pilnować przez cały dzień, i jeszcze ola boga sapera trzeba sprowadzać. Jeszcze nich co tylko znajdzie i nie zgłosi to cały dom przeszukają i ogród przeryją. Dobrze że w Polsce mamy całą masę dzików które dzielnie rozgrzebują ziemię oraz wędkarzy, którzy podczas szukania robaków znajdują skarby i w czynie społecznym przekazują je do muzeum. Całe szczęście już od 1 stycznia skończy się ten cyrk, a wszyscy ci bandyci pójdą siedzieć, a ich majątki zarekwirujemy na rzecz Skarbu Państwa.

Edit: Otwórz grafikę w nowej karcie