You are viewing a single comment's thread from:
RE: Oglądałem 303 – Bitwa o Anglię. Tak jak myślałem. Był kiepski.
To ja mam kompletnie inne odczucia :) Owszem, nie miał on takich niesamowitych scen i skomplikowanej fabuły jak inne jego dzieła. Jednak przedstawiał on wojnę od innej strony, niż większość wojennych filmów. Ukazywał strach zwykłych żołnierzy i jedną z największych ewakuacji (a raczej zwykłej ucieczce i ratowaniu tyłków) w historii. Dla mnie to bardzo dobry film.