Rok Tygodnika!
No stało się to co się stać musiało. Tygodnik-kuratorski ma już rok. Co prawda wyszło "tylko" 48 numerów, ale i tak jest to drugi najdłużej prowadzony projekt (zaraz po tematach tygodnia) na polskim Steem.
A od czego się zaczęło? Dokładnie rok temu, 11 lutego 2018 roku o godzinie 23:39 pojawiło się wydanie zero. Pamiętacie jeszcze jak wyglądało? Dla zainteresowanych : Klik
Na początku byłem tylko ja czyli @barbarossastudio i @lawliet45. Zostaliśmy ciepło przyjęci przez społeczność i stworzyliśmy razem kilka numerów. Była to bardzo ciężka praca, nieraz po 12 i więcej godzin aby wszystko spiąć. Bywało, że chodziłem spać o 6 rano. Wtedy tygodnik wychodził w sobotę, a nie jak teraz w niedziele popołudniu-wieczorem.
Tak czy inaczej udało się przetrwać pierwsze tygodnie, miejsce @lawliet45 zajął @kamilkowalski jako grafik i redaktor działu Natura, @anna.urbanska - Zdrowie, @pkocjan - Hobby. Przed nimi jednak była @grecki-bazar-ewy jako redaktor Kuchni. Dołączył do nas jeszcze @minprawdy gdzie stworzył dział Polityka, nieobecny w pierwotnej wizji projektu.
Był to dobry czas dla Tygodnika, mimo spadków zarabialiśmy dobrze, a redaktorzy otrzymywali cotygodniowe wynagrodzenie. Mi natomiast odeszło trochę obowiązków i chodziłem spać o bardziej ludzkiej porze. Zaczeliśmy wydawać wtedy Dodatek Weekendowy, ale w wyniku spadku liczby materiałów zaniechaliśmy tej inicjatywy.
Chwilę później pojawił się @saunter-pl wspierający nas w wyborze materiałów podróżniczych i oczywiście nie wymieniłem @santarius obecnego mniej lub bardziej jako wsparcie od samego początku istnienia. Wraz z przyjściem @michalx2008x wiedziałem komu oddać dział życie. Miałem coraz mniej pracy przy pisaniu tygodnika i mogłem zająć się innymi rzeczami (w tym nadrobieniem zaległości na studiach) oraz działaniem na około niego.
Misją Tygodnika od samego początku byli nowi użytkownicy. W tym celu prowadziliśmy przez długi czas dział Perełki, potem zastąpiony przez debiuty, które teraz zostały zastąpione przez dział Nowi Użytkownicy. I powiem Wam, że to działało, pamiętam post @wolontariusz który po publikacji w Tygodniku nagle zarobił kilka ładnych dolarów.
Niestety pomoc nowym oznaczała też reagowanie na łamanie przez nich zasad. Temu miał służyć pręgierz. Funkcjonował jak funkcjonował, problem rozwiązał się sam i jak pewnie wiecie raczej nie mamy problemów z plagiatorami czy innymi szkodnikami ;) Możliwe, że zmieni się to wraz z wzrostem kursu, ale tego nie przewidzimy.
Później pojawiło się PM do którego Tygodnik oczywiście dołączył. Obecnie na straży bidów stoi @nieidealna.mama Redakcja dorobiła się też współpracowników np. @jacekw czy @kusior jak i wielu innych niewymienionych w tekście. Mimo spadków kursów działamy bardzo dobrze.
Zaliczyliśmy też chwilową współpracę z ILC przy promocji ich eventu i rotacje na stanowiskach redakcyjnych. @nieidealna.mama najpierw zajęła miejsce redaktora Życie aby następnie stać się moim zastępcą.
A jeśli jest zastępcą to od tego momentu już pisze sama ten artykuł ;) Z mojej strony wielkie dzięki za ten rok! - @barbarossastudio
Dziękuję @barbarossastudio za miłe wprowadzenie :)
19 września 2018 dołączyłam do ekipy TK razem z @anka, a zaraz po nas dołączyła także @bowess. Już po miesiącu miałam możliwość wzięcia pod swoje skrzydła działu Życie.
Co działo się później? Wiele!
Od początku listopada robiliśmy burzę mózgów, aby znaleźć idealną nazwę do projektu stworzonego przez @chewing oraz @barbarossastudio. Pomysłów było wiele, ale zwyciężył najlepszy... BLOGCZEJN. Kilka dni później z tego posta dowiedzieliście się o wszystkim :) Nazwa została wymyślona o 4 nad ranem, z przymusu, gdyż pierwotna nazwa "Nikura" nie mogła zostać zarejestrowana.
Dokładnie 14 listopada 2018 roku, Barbarossa mianował mnie swoim zastępcą. Z tego miejsca chciałabym mu jeszcze raz bardzo podziękować za zaufanie, którym mnie obdarzył. Od tego momentu nie opiekowałam się jedynie jednym działem, a pomagałam Barbarossie w opiece nad całą redakcją.
W grudniu Barbarossa utworzył dwie licytacje, abyś mogli uzbierać resztę brakującej kwoty na opłacenie szkoły Teresy.
Pierwszą licytację wygrał @veggie-sloth z kwotą 230zł, otrzymując pięknego Leniwca stworzonego przez @pkocjan.
Drugą licytację wygrałam ja z kwotą 60 zł, otrzymując tym samym tytuł Honorowego Redaktora Naczelnego Tygodnika Kuratorskiego.
@assayer również przyczynił się niesamowicie do uzbierania brakującej kwoty, tworząc konkurs na tagu #pl-religia. Zasilając pulę o 70zł. Bardzo dziękujemy!
Na początku roku 2019 stworzyliśmy w Tygodniku nowe działy, Kryptowaluty, który jest pod opieką @angatt, oraz Nowi Użytkownicy, którym zajmuję się ja oraz Barbarossa.
Nad Tygodnikiem Kuratorskim pracuje aktualnie siedemnaście osób. Co tydzień wyszukujemy nalepsze posty, aby zgromadzić je w jednym miejscu. Jednak naszym najważniejszym celem jest Teresa i pomoc jej.
Z okazji pierwszych urodzin życzę całej redakcji Tygodnika Kuratorskiego, oraz sobie, abyśmy nadal robili tak dobrą robotę i nie zapominali o naszym celu.
To już rok? Skoro "Tygodnik" skończył roczek to i ja prawie rok współpracuję z Naczelnym ;) Aż sprawdziłam w historii czatu - 17 lutego 2018 roku.
Ale nie to jest najważniejsze...
Jako podsumowanie roku chcę zwrócić uwagę na wspaniałą współpracę :) I nie ma tutaj znaczenia ile osób redaguje "Tygodnik" ani że jest nas coraz więcej. Wręcz przeciwnie...
Pomiędzy członkami redakcji zawsze panowała pozytywna atmosfera i zgoda. Zrozumienie i wyrozumiałość. Wzajemna pomoc, bo przecież w życiu różnie bywa a numer powinien ukazać się na czas.
Za tą wspaniałą współpracę chciałam podziękować, korzystając z okazji. Za te miłe chwile, często bardzo krótkie ale jakże owocne i potrzebne - dla #polish i dla Teresy :)
Odkąd zaczęliśmy rozmawiać na czacie, @barbarossa tryskał pomysłami, więc nie wiadomo jaki jeszcze projekt wpadnie mu do głowy ;)
To właśnie On namawiał mnie do zorganizowania Konkursu Kulinarnego na #pl-kuchnia i rozwiał moje wątpliwości a potem wspierał. Dzięki!
Życzę więc całej redakcji (i każdemu z osobna) oraz "Tygodnikowi" 100 lat!
Jako chyba najświeższy członek redakcji napiszę nieco o tym, co robię i jak widzę przyszłość "Tygodnika Kuratorskiego". Formalnie mój nick pojawił się w stopce redakcyjnej w 33. numerze. Jednak przyznam się, bo pewnie i tak część osób zauważyła - dołączyłam do redakcji podczas przygotowywania numeru 29. I tak - byłam tajnym współpracownikiem. Dlaczego? Po pierwsze nie byłam pewna tego, czy znajdę regularnie czas, aby przygotowywać swoją część rubryki do kolejnych numerów. Jest to pewien obowiązek, który należy wykonać w pewnych ramach czasowych. Po drugie nie wiedzałam jak wyglądają stosunki służbowe i nie chciałam deklarować niczego bez okresu próbnego. Okazało się, że Naczelny to złoty człowiek, w każdą sobotę udaje mi się wygospodarować chwilę na napisanie tekstu, a najciekawsze wpisy wybieram na bieżąco, przeglądając codziennie #polish.
Od wydania świątecznego "Tygodnika Kuratorskiego" dział Kultura podaje do informacji czytelników tagi, których zawartość jest zawsze przeglądana w trakcie przygotowywania rubryki. Jest ich w tej chwili pięć, ale aby formalnościom stało się zadość, dodany będzie tam jeszcze jeden tag. Poza tym na razie, tak jak pisałam wyżej, udaje mi się na bieżąco przeglądać całą zawartość tagu #polish, więc nowi, którzy tagują różnie są również "namierzani". :)
Dział poza opiekunem ma współpracowników, więc jest to zapewne jedna z najskrupulatniej wypełnianych rubryk "Tygodnika". Ostatnio zdarza się czasem posucha w niektórych tagach, ale zjawisko to zdaje się nie dotyczyć treści kuturalnych. O tym, dlaczego tak się dzieje za chwilę.
Naczelny zasugerował, aby odnieść się do przyszłości, więc nie omieszkam.
Myślę, że "Tygodnik Kuratorski" ukazuje się z częstotliwością zapewniającą mu poczytność i różnorodną zawartość. Liczność redakcji i brak steemowego upolitycznienia dają szansę na to, aby minimalizować osobiste sympatie oraz anse, a co za tym idzie - robić przegląd wszystkich polskich treści. Za neutralność działu Kultura zaręczam.
Ciekawym zjawiskiem w Steemie są gry blockchainowe. Mam wrażenie, że dostarczyły one zajęcia sporej liczbie dotychczasowych autorów postów. W niektórych przypadkach jest to szkoda dla steemowego blogowiska, w wielu, w moim odczuciu, czysty zysk. Osoby piszące z pasji i z pasją, w tym zwłaszcza twórcy, których wpisy pojawiały się w dziale Kultura, piszą nadal i myślę, że będą blogować niezależnie od koniunktury i nowych (również tych, których jeszcze nie znamy) usług i rozrywek opartych o Steem. Osoby publikujące rzeczy nie zawsze dające się czytać i przeróżne (nie zawsze własne) materiały wyłącznie dla tokenów, mają teraz inne opcje ich zdobywania i jest to wiadomość bardzo dobra.
Blogowisko pozostanie blogowiskiem z mam nadzieję coraz wyższej jakości publikacjami (i rozrywkowymi, i naukowymi, i emocjonalnymi), a "Tygodnik Kuratorski" pozostanie tygodnikiem. :)
Piękne wspomnienia z początków Tygodnika. Ja dołaczyłam do Nauki, a dokładnie to sama zaproponowałam swoją pomoc w redagowaniu tego działu. Jakoś poszło, idzie do tej pory. Nieocenioną pomocą służył sam Naczelny, dzięki @barbarossa. Początki były jakie były, czasami nadmiar postów w tagu pl-nauka, nie wszystkie łapały się do "naukowych". Prowadziłam selekcję postów, wątpliwości konsultując na czacie tygodnikowym. Było wiele plagiatów i takich tam.... Potem rozszerzono mój dział o technologię i rękodzieło.
Nie zawsze były posty w działach, inne, bardzo fajne, nie łapały się bo "przeterminowane". Szkoda.
Fajnie mi się pisze do Tygodnika, chociaż nie zawsze mam czas, wtedy pomocą służą inni.
Tygodnikowi życzę następnych rocznic, tortów i szampana.
To my, czytelnicy, dziękujemy Wam droga redakcjo, za cały trud włożony w prowadzenie projektu i trzymamy kciuki za kolejny rok :)
!tipuvote 0.5 hide
Ale fajnie! Niech nam Tygodnik rośnie w szczęściu i dobrych postach!
Dzięki Wam ludziska! Bo robicie kawał dobrej roboty i gdyby nie Wy, wiele początkujących nie zostałoby zauważonych :)
Uściski :)
100 lat niech żyje nam :)
i Teresa i Tygodnik!!!
Po ile Steem?
Za mało ;)
Do tygodnika dołączyłam w trakcie przygotowywania trzydziestego trzeciego numeru pełna obaw czy się nie pogubię. Czy nie jest to zbyt ambitne zestawienie - ja i Tygodnik? Barbarossa uspokajał, że trzeba tylko przejrzeć kilka tagów i wybrać te najbardziej interesujące wpisy. Ale przecież... wybór tych najlepszych będzie zawsze subiektywny. Na szczęście zawsze kogoś można było spytać, porównać odczucia, poradzić się. Bywało, że podrzucano mi coś fajnego do poczytania: "o, patrz tu jest ciekawy tekst zobacz czy czy nie będzie pasował do działu"...Bywało, że decyzją Naczelnego coś mi z działu ubywało, bo akurat ten artykuł lepiej się odnajdywał np. w dziale Nauka.. I ani się obejrzałam a z trzydziestu trzech latek zrobiła się pięćdziesiątka. Ale nie ma co się bać - z taką ekipą jeszcze niejeden jubileusz będziemy obchodzić; oby tylko Barbarossie sił starczyło by to wszystko pilotować. Dzięki wszystkim ze te wspólne 17 numerów. W następnym tygodniu pięćdziesiąte wydanie a potem... numery setny i dwusetny. Trzymaj nam się Barbarossa, trzymajmy się wszyscy i oby nam nigdy, na Steemit dobrych tekstów nie zabrakło. :)