ja nie mam pojęcia, co tam jest. podałem najbardziej istotne - ananas, spory kawał doprawionego kurczaka curry, bekon, i dwa sosy, w tym jeden BBQ (drugi to coś w stylu tego tajemniczego z Big Maca). Oprócz tego widać jakieś zielsko, pewnie popularna w pewnych kręgach i totalnie przereklamowana "rukola" (a może to roszponka)? to nieistotne, zielsko mogli sobie darować ;)
Jak się rozkręcę, to robię videorelację z Johna Burga New Zealand Story, tam jest mega wypas
Tasty!! :3
Ja bym to mimo wszystko zjadła, ananas jest dobry wszędzie. I pewnie bym się nażarła aż miło.
Słaba ta recenzja :)
bo słaby ten burger ogólnie. to bardziej przestroga, cóż tu więcej powiedzieć...
Mogłeś chociaż podać wszystkie składniki ze środka. Bo ananas odrzuca na starcie, ale może reszta jest ok? :)
ja nie mam pojęcia, co tam jest. podałem najbardziej istotne - ananas, spory kawał doprawionego kurczaka curry, bekon, i dwa sosy, w tym jeden BBQ (drugi to coś w stylu tego tajemniczego z Big Maca). Oprócz tego widać jakieś zielsko, pewnie popularna w pewnych kręgach i totalnie przereklamowana "rukola" (a może to roszponka)? to nieistotne, zielsko mogli sobie darować ;)
Jak się rozkręcę, to robię videorelację z Johna Burga New Zealand Story, tam jest mega wypas
No to czekamy, Keltuzaur
Nie przepadam za MCDonalds. Osobiście wolę Grandera z KFC, lub coś z Burger Kinga
Nie jedz tego Mistrzu, Mak to zło
tyle tego zjadłem w życiu, że jestem chodzącym złem. Hail!
Może organizm uodpornił się na "truciznę" spożywaną w małych dawkach.
Makuś na Sienkiewicza?
A nie - galeria.