You are viewing a single comment's thread from:
RE: #Zielnik: Wniebowzięcie
No tak, jest pewna ciągłość z tradycjami pogańskimi (dlatego wspominam o Dożynkach, mocno obrzędowe święto słowiańskie). Ale tutaj mamy jednak specyficzny kontekst religijny, dogmatyczny. Nie chciałam wchodzić za mocno w genezę, odgrzebywanie korzeni współczesnych, jeszcze dychających zwyczajów i tradycji to potencjał na tony ryz papieru a nie krótkie stukanie w klawiaturę na blockchaina.
Mnie w tym wszystkim najbardziej interesuje (i o czym chcę dalej pisać) to co Łuczaja o którym wspominam: jakie rośliny można w bukietach znaleźć i co można z nimi zrobić dobrego :)
A ta kwestia to również i mnie interesuje bardzo :)
Co do źródeł kościelnych jestem jednak bardzo sceptyczny ponieważ kościół zazwyczaj wymyślał na siłę uzasadnienia kultywowania tych świąt w taki sposób żeby zatuszować to że zostały najzwyczajniej w świecie przez niego uzurpowane ponieważ próby wyplenia tych zwyczajów spełzły na niczym. W tym kontekście te tony papieru to po prostu marnotrawstwo papieru ;)