Dready - a to się myje?

Mimo, że dready coraz bardziej przenikają do popkultury i codzienności, mity z nimi związane nadal krążą nieobalone, które narosły na przestrzeni lat. U przeciętnego człowieka budzą raczej negatywne odczucia. A więc jak to z nimi jest? Zebrałam najczęściej zadawane dredziakom pytania i postarałam się na nie wyczerpująco odpowiedzieć. Zapraszam :)

1. Czy dready się myje?

Tak, lecz nie tak często jak zwykłe włosy, z tego względu, że dready duuużo wolniej się przetłuszczają. Niektórzy myją co tydzień, niektórzy nawet co miesiąc - zależne jest to od osobistych potrzeb :)

1. Czym się je myje?

Najlepiej szamponami bez odżywek, ziołowymi. Polecam szampon pokrzywowy.

1. Jak się je robi?

Jest kilka metod, lecz najpopularniejszą jest tapirowanie i zbijanie tego najzwyklejszym szydełkiem 0.5mm lub 0.55mm :)

tu możecie zobaczyć jak robić dready metodą twist&rip:

1. Czy robienie dreadów boli?

Zależy od osoby, która robi dready :) Może, lecz nie musi.

1. Czy da się to rozczesać?

Tak, sama rozczesywałam raz i robiłam na nowo. Jest to dość mozolna praca, ale da się - włosy też nie są w jakimś strasznym stanie :)

1. Jak długo się je robi?

Zależne jest to od długości włosów, lecz zazwyczaj kilka sesji po kilka godzin.

1. Jak długie włosy trzeba mieć, by zrobić dready?

Tak naprawdę można je już robić od ok. 7cm, lecz będą to bardziej kikuty niż dredy :)

1. Jak długo po umyciu schną?

Jest to zależne od grubości dredów, moje cienkie schną ok. 3h, kiedy miałam grube potrafiły schnąć nawet 6 :)

1. Czy można je farbować?

Yup. Za mną już 2 farbowania dredków, oba zakończone powodzeniem :)

1. Czy dread może się urwać?

Może, zazwyczaj jeśli jest za cienki i/lub za mocno zdredowany szydełkiem.

1. Co z odrostami?

Odrosty kołtuni się przy pomocy wełny, np. wełnianego swetra, skarpety. W razie potrzeby taki kołtun dobijamy szydełkiem i przy korzeniu dzięki temu tworzy nam się nowy fragment dreda :)

dzięki za uwagę, zostaw upvota jeśli spodobał Ci się post C:
bless :)