Jak to dobrze, że mamy na naszym #polish takiego maga jak Ty :)
Piszesz tu o czymś bardzo ważnym o czym i ja myślę od kiedy znowu jesteśmy atakowani.
Być może nie wpisujemy się w idee nowego steema (nie wiem, nie jestem w ogóle w temacie, może Twój post mi coś rozjaśni)... ale nikt nie napisał nam tego wprost. Zamiast tego, jesteśmy oskarżani i atakowani, szczególnie mocno michał. Wypisywane są na nasz temat kłamstwa i dzieje się jakaś chora propaganda przeciwko nam (oczywiście mam na myśli jednego użytkownika). Abstrahując od tego, że nie pasujemy do idei nowego steem, uważam, że żeby robić nagonkę taką jak robi mk na nas trzeba mieć przynajmniej jakieś przesłanki, a nie same kłamstwa i obelgi.
Żadnej wojny nie ma, wojna poleca na walce, na atakach z dwóch stron. My nie atakujemy, my się nawet nie bardzo bronimy, bo ciężko bronić się przed kłamstwami.
Inaczej wyglądała by sytuacja jak by mk napisał "Hej sp-g, nie pasujecie do nowego steema, musicie coś zmienić" ale nie... po co pisać do kogoś merytorycznie i kulturalnie jak można rzucać obelgami, wysyłać głupie filmiki i flagować.
"A moim ulubionym łobuziakom polecam zastanowić się, czy nie warto posłuchać tego pana grożącego palcem[...]" - a powiedział on nam coś takiego czego warto było by posłuchać, bo mi chyba coś umknęło.
Oczywiście można się zmieniać i nie jest to nic złego, może i my się zmienimy w jakiś sposób, kto wie... Ale to co prezentuje sobą mk nie ma na celu zmienienie nas a zniszczenie nas i za pewne było by to dużo bardziej widoczne gdyby miał on mniej mocy.
My na współprace jesteśmy bardzo otwarci, myślę, że mogę nawet zaryzykować stwierdzenie, że jesteśmy otwarci na sugestie co do zmian w grupie, ale nigdy ale to nigdy nie ugniemy się pod wpływem manipulacji, szantażu czy obelg, o czym przekonaliśmy się już wielokrotnie za czasów gdy fervi nas atakował.
Jesteśmy częścią #polish, bardzo dużą częścią aktywnego#polish i nie staramy się odcinać, a kolejny raz jesteśmy traktowani jako wrogowie. Całe szczęście, że nauczyliśmy się w przeszłości, że nie warto zbyt emocjonalnie podchodzić do atakowania nas przez jakieś jednostki.
Ahh napisze na ten temat może osobnego posta to przynajmniej jakiegoś upvota zdobędę, a kto wie... może i flagę? ;)
Na koniec wkleję cover ulubionej artystki mk, "która w przeciwieństwie do wielu polskich artystów nigdy nie namawiała europosłów do wprowadzenia cenzury i zamordyzmu w internecie". Polecam!