[Out of office] #9 Messor. Polska Tesla?
Messor - młoda polska firma, która może nie będzie konkurować z Teslą ale już niebawem ma wejść na polski rynek pojazdów elektrycznych. Celem jest autko, które widzicie na pierwszym zdjęciu a raczej szkicu koncepcyjnym. Można więc powiedzieć, że firma jest w dość wczesnym stadium rozwoju ale plany są ambitne. Transporter elektryczny, klasa L7 co oznacza, że jego masa nie powinna przekroczyć 750kg.
Patrząc na problem zatłoczenia miast i produkcji spalin, dużej ilości usług kurierskich lub tym podobnych pomysł wydaje się być trafiony. Docelowo ładowność do 1,5 t. i dwa miejsca paletowe. Może nie jest to powalający wynik ale takie to auto ma być. Do transportu małej ilości towaru na stosunkowo krótkiej trasie. Niestety nie znana jest jeszcze cena tego pojazdu, konkurencja także nie śpi. We wcześniejszych postach mogliście zobaczyć prototyp w pełni elektrycznego auta od Ursusa. Czyżby Polska miałaby się stać światowym producentem elektrycznych mikrodostawczaków? nie mam nic przeciwko. Z tradycyjnymi nam nie wyszło to może tutaj złapiemy swoją szansę.
Firma jest młodym start-upem co oznacza ciężkie początki ale trzymam kciuki. Szkice wyglądają naprawdę obiecująco. Na ten moment trwają prace nad pierwszym prototypem, podwoziem, nadwoziem, itp. Podobno odbyła się pierwsza jazda próbna co nastraja pozytywnie.
Przejdźmy do strony technicznej. Messor ma wyróżniać się kontrolą przechyłu, sprawdzaniem przeciążenia osi, GPS, komunikacją z użytkownikiem cokolwiek by to znaczyło.
Podsumowując pomimo tego, że projekt jest w powijakach to potencjał dostrzegam spory. Jeżeli nawet celem nie będą kurierzy to na transport wewnątrzzakładowy jest to idealne rozwiązanie. Oczywiście mówimy tu o naprawdę dużych obiektach. Przy zastosowaniu nowoczesnych systemów IT autko ma potencjał także podbić Europę. Trzymam kciuki.
Ciekawa jest jeszcze jedna rzecz przy tego typu autach. To co w tradycyjnych pojazdach nie stanowi problemu w elektrykach może zaskoczyć. Okazuje się, że to co w silnikach konwencjonalnych czyli spalinowych jest uznawane za największy minus stanowi nowe wyzwanie dla inżynierów. Ostatnio natknąłem się na artykuł o niemieckiej flocie pojazdów elektrycznych firmy DHL podajże w Kolonii. Głównym problemem, który zgłaszali użytkownicy okazało się parowanie szyb i niska temperatura w pojeździe. W autach spalinowych występuje oczywiście marnowanie energii która idzie w większości na ciepło. W elektrykach jest problem bo silnik nie wytwarza sam praktycznie żadnej temperatury. Jak wiadomo rozwiązania typu webasto są bardzo prądożerne. Oczywiście w Tesli sobie z tym poradzili ale jeżeli weźmiemy pod uwagę bardziej budżetowe rozwiązania to nie jest już tak kolorowo.
Musimy też się zastanowić jakie szanse ma taki Messor na rynku. Z jednej strony spore, bo rynek aut tego typu i tej wielkości nie jest zbytnio rozbudowany, z drugiej jednak strony jak to się ma do fabryki Volkswagena we Wrześni w Polsce która jest przystosowana w pełni do produkcji aut całkowicie elektrycznych w przyszłości?
Koncepty zawsze są super, później przychodzi cięcie kosztów, optymalizacje, dostosowanie do obowiązujących wymogów i wychodzi coś zupełnie innego. Ale sam wygląd nie jest najważniejszy, samo wypuszczenie pojazdu do sprzedaży będzie sukcesem dla Polski.
Trzymam kciuki za polską myśl technologiczną
Dobrze wyglądają mam nadzieje, że po wyprodukowaniu nie odejdą bardzo od szkicu. Wtedy to wystarczy już tylko pomalować na żółto i można awizo zostawiać w skrzynce bez pukania :D
no właśnie szkic to jedno, chociaż prototyp powiedział by coś więcej. Szkice niestety zawsze świetnie wyglądają a później bywa różnie ;)
Dla mnie świetnym przykładem podejścia do tematu jest to zaproponowany w UK nowy busik elektryczny. Wygląda świetnie i bardzo kojarzy mi się z bajka "PAT i KOT" :D
Rzeczywiście jak z tej bajki :) Dziwnie wyglądają te nowe autka, zupełnie nie jesteśmy przezwyczajeni do takich kształtów
Wygląda świetnie :D sam bym takim chętnie pojeździł heh
A co do polskiej Tesli - długa droga aby tak się stało, póki co to tylko koncept, a obawiam się, ze technologia (i ludzie ją obsługujący), która pozwalałaby na produkcję na masową skalę byłaby na tyle duża, że albo projekt upadnie, albo finalna cena będzie zaporowa - wiadomo, że janusz jeżeli będzie miał do wyboru elektryka za 200.000 lub dobrego mercedesa wybierze to drugie - i tu wchodzi nasza druga natura - nie patrzymy na koszty w dłuższej perspektywie, a to tylko utwierdzi w przekonaniu o zakupu samochodu mniej eko.
Odemnie ^^ i reStreem :)
Dzięki ;) przyjdą czasu, że janusze nie będą miały wyboru ;)
Wow!! I like the model of this car. Looks fantastic
Kiedyś gdzieś widziałem plany ursusa na samochód elektryczny, między konceptem a stanem faktycznym była przepaść. Ten koncept jest ładny i mam nadzieje że wyjdzie coś podobnego. Trzymam kciuki za tą firmę.
Niestety jeśli chodzi o to jak się przyjmie wszystko będzie zależeć od ceny
Często tak jest. Wspominane elektryki z DHLa też miałby bardzo słaby design, tylko że wygląd nie jeździ...
Wyczuwam nową polską arrinere... Jeszcze żadna śrubka nie wkręcona, ale zaczynamy kampanię :)
Tak to już jest ze start-upami ;)