No to szacunek, moja hehe "kariera" szachowa zaczęła i skończyła się w liceum. Brałem udział wtedy w kilku turniejach okręgowych, nawet medal gdzieś mam :D Wtedy byłem bardzo zafascynowany szachami, jednak po wyprowadzce na studia jakoś nie było z kim grać i się skończyło. Trochę pogrywałem na kurniku, dochodząc tak do mniej więcej do 1600.

Mógłbyś kiedy napisać post w stylu "Moja kariera szachowa", bo to rzadko tutaj spotykana tematyka i wiele osób by pewnie chętnie przeczytało :)