Tutaj akurat bardzo mocno wierzysz w badania, które które w większości są zlecane i opłacane przez stronę zainteresowaną -- koncerny farmaceutyczne, które zapewne blokują wyniki badań nie będące po ich myśli.
Nie zrozum mnie źle, ja uważam że warto się szczepić i gdy widzę tych antyszcepionkowców, którzy nie mają prawdziwych argumentów to aż mi się słabo robi, ale są wśród nich też tacy ludzie którzy posiadają wiedzę i potrafią przedstawić swój punkt widzenia, popierając to jakimiś sensownymi argumentami i badaniami,a nie tylko hasła - mają rtęć (chyba nie powinienem w takim razie jeść tuńczyka :P w gwoli wyjaśnienia tego żartu to w rybach i owocach morza jest inny rodzaj rtęci, dodałem to wyjaśnienie bo zarzucono mi że mogę nie znać różnicy ) i powodują autyzm.
Obrazek zrobiłem jako żart, mam nadzieje że nikogo nie urazi,a sama sprawa rtęci w szczepionkach też jest ciekawa i jest na ten temat wiele sprzecznych opinii w internecie.
Na dzień dzisiejszy uważam że więcej jest argumentów (logicznych i naukowych) za tym aby się szczepić, ale zdaje sobie też sprawę że ten przemysł to są już to takie pieniądze, które rządzą światem i jak najbardziej mogą blokować informacje, które mógłby im zaszkodzić.
A może pamiętasz sytuacje ze szczepionkami na świńską grypę ? Wiadomo jak to się skończyło i gdzie można sobie było te szczepionki wsadzić.
Wyobraź sobie taką sytuacje :
Rok 2025 zostaje upubliczniony raport, który potwierdza szkodliwość części szczepionek oraz to że koncerny farmaceutyczne o tym wiedziały, ale że odsetek powikłań był na tyle niski to sprawę zamiatano pod dywan. Oczywiście ważną role odgrywały w tym również pieniądze.'
Uważam że jest to możliwe.
Np. Przez wiele lat producenci azbestu wiedzieli o jego szkodliwości, ale mimo to przez długi czas skutecznie blokowali te informacje,aby móc go dalej sprzedawać.
Albo Andrzej Lepper jak mówił o więzieniach CIA w Polsce, wystarczyło zrobić z niego błazna (co prawda nie było to moim zdaniem jakieś trudne :P ), aby informacja ta wyglądała na całkowicie niewiarygodną.
Osobną sprawą jest jeszcze tragedia rodzica, którego dziecko dotknęła choroba i musi sobie znaleźć coś na co może skierować swoją agresję i żal. A skoro gdzieś w internecie przeczytał, ze to co stało się jego dziecku mogą powodować szczepionki to i w tą stronę się kieruje. A to może prowadzić do tego, że inni którzy usłyszeli o takiej historii boją się, żeby ich dziecka nie spotkało to samo i mimo że do końca tego nie rozumieją to również przeciwko temu protestują.
Zresztą ja bym stawiał na edukacje w tym temacie, na przedstawianie argumentów za i przeciw, nie zsyłałbym nikogo od razu na wyspę :D
Pozdrawiam !
Co do rtęci w rybach i szczepionkach to proponuje się dowiedzieć co nie co o różnicy miedzy jedna a druga aby nie powtarzać bzdur, ale ogólnie to zgadzam się – szczepionki są potrzebne ale w dzisiejszym wydaniu spełniają bardziej role przychodów dla firm farmaceutycznych bardziej niż dbania o dobro i zdrowie społeczeństwa.
Nie musisz się tak denerwować, w nawiasie to był żart o podwójnym dnie.
Czytałem całkiem sporo artykułów chociażby o Tiomersalu który metabolizowany jest do etylku rtęci. Czytałem również o metylortęci, której to szczepionki nie zawierają, a zawierają ją ryby i owcę morza. Tak więc znam różnicę.
nie no co ty to nie jest w stanie mnie zdenerwowac hehe - jak mowilem ogólnie sie z toba zgadzam - tylko z autorem posta ani troche