You are viewing a single comment's thread from:
RE: Kac - przewodnik po ścieżce bólu
Cóż, jak widać z tych mrocznych zakamarków wyrastają nieraz sprawy znacznie bardziej istotne. Sam znam ten ból, kiedy musiałem się z tym wszystkim ścierać na studiach ale czasem warto z tego zrobić użytek, np żeby móc zminimalizować konsekwencje zbyt mocno zakrapianego wieczoru. I tą bardziej praktyczną częścią zajmę się w kolejnym artykule, wówczas będzie już tylko jasność ;)