You are viewing a single comment's thread from:
RE: z Krakowa do Szanghaju - czyli jak znalazłam się na "końcu świata"?
Zanim wyjechałam też myślałam, że to dziwnie brzmi, gdy ludzie mówili jak podróże potrafią kształtować samego siebie, ale teraz już rozumiem co mieli na myśli.