Samoocena a bycie pesymistą!

Witajcie moi drodzy :)

Przez wiele lat miałem tak ze jak coś wymyśliłem to po chwili analizowania stwierdzałem ze to się nie uda. Myślałem ze jestem tak beznadziejny ze wszystkiego czego się dotknę zamienię w nicość.

Bałem się krytyki ze strony najbliższych, więc bałem się w cokolwiek zaangażować. Moi najbliżsi ciągle mi powtarzali żebym sie tak bardzo wszystkim nie przejmował. Ze nie jest warto się stresować. Powtarzali mi też ze za bardzo od razu myślę co będzie jeśli mi nie wyjdzie. Ze boję się tego co za chwilę będzie. A powinienem myśleć - Na pewno mi sie uda. Poradzę sobie z tym. Nic nie stoi mi na drodze żeby ten pomysł wdrożyć w życie :)

Po wielu takich gadkach spróbowałem w końcu. Jak pewnie pamiętacie w jednym z poprzednich artykułów napisałem ze zacząłem pisać artykuły do pewnego portalu internetowego.

To było bardzo ciekawe doświadczenie :) Tak jak to pisałem w tamtym artykule tak też tutaj o tym wspomnę, moja samoocena się w tedy podniosła. Kiedy ludzie zaczęli do mnie pisać z prośbą o pomoc, zrozumiałem ze posiadam jakąś wiedzę dzięki której mogę pomóc innym.

Pisałem więc więcej, potem napisałem własną książkę :)

Fakt, faktem nadal walczę z niską samoocena, ale w pewnym okresie życia stwierdziłem ze trzeba inaczej spojrzeć na świat. Nie w sposób negatywny jak to miewałem wcześniej ale trochę przez różowe okulary :) Żyjemy na tym świecie zbyt krótko aby przejmować się każdym drobiazgiem i trzeba czerpać z życia garściami. Pamiętacie film "Jestem na tak" z Jimmem Carreyem gdzie wielki pesymista nagle za sprawą pewnego zgromadzenia zaczyna odpowiadać na wszystko "tak"?

Tak właśnie staram sie teraz żyć. Oczywiście, czasami zdarza mi sie nadal odpowiedzieć nie - wiadomo nie wszystko musi mi odpowiadać :) Ale w sytuacji kiedy np. znajomy namawia mnie na wyjście do klubu w piątek wieczorem to w przeciwieństwie do wcześniejszego ja, teraz staram się odpowiadać - chętnie się wybiorę.

Jeśli pomogłem ci drogi czytelniku rozwiązać twój lub kogoś innego problem, to pisz. Chętnie porozmawiam lub wymienię się pomysłami. A nóż, widelec a może zdołam ci jakoś pomóc.