Viera and Bruno
27 of January was International Holocaust Remembrance Day so it's good time for this picture.
The woman on the left is my teacher and one of organizers of international festival of the man on the right.
They would never meet each other outside of this picture because Bruno got killed many years before Viera was born.
Bruno Schulz was a Polish Jewish writer, fine artist, literary critic and art teacher.
He was born in Drohobych, Austrian Galicia, historically part of the Kingdom of Poland, and today part of Ukraine.
He was a Jew who thought and wrote in Polish, was fluent in German, immersed in Jewish culture, yet unfamiliar with the Yiddish language.
Avoiding travel, he preferred to remain in his hometown, which over the course of his life belonged to or was fought over by successive states: the Austro-Hungarian Empire, West Ukrainian People's Republic, the Second Polish Republic, the Soviet Ukraine, and Nazi Germany after.
In 1941 Bruno Schulz was forced into the newly formed Drohobycz Ghetto.
Initially, Bruno Schulz was under protection of a gestapo officer Felix Landau in exchange for painting a mural in his residence.
However, on 19th November 1942 the other German Nazi asshole shot Bruno Schulz. This murder was in revenge for Landau's having killed that asshole's own "personal Jew."
Pastele olejne
27 stycznia miał miejsce Międzynarodowy Dzień Pamięci Ofiar Holocaustu, więc to dobry czas na ten rysunek.
Kobieta po lewej to moja nauczycielka i współorganizatorka międzynarodowego festiwalu faceta po prawej.
Oni poza tym obrazkiem nigdy by się nie spotkali, ponieważ Bruno został zabity wiele lat przed narodzinami Wiery.
Bruno Schulz był polskim pisarzem, artystą, krytykiem literackim i nauczycielem żydowskiego pochodzenia
Urodził się w Drohobyczu, w austriackiej Galicji, będącej historycznie częścią Królestwa Polskiego, a obecnie - Ukrainy.
Był Żydem, który myślał i tworzył po polsku, biegle władał niemieckim, zanurzonym w kulturze żydowskiej, chociaż nie znał yiddish.
Unikał podróży, więc wolał przebywać w swoim rodzinnym mieście, które w trakcie jego życia było pod władzą austro-węgierską, ukraińską, polską, sowiecką i niemiecką.
W 1941 roku Bruno Schulz został zamknięty w nowoutworzonym drohobyckim getcie.
Początkowo pod ochroną oficera gestapo Felixa Landaua, któremu w zamian miał namalować mural w jego tamtejszej rezydencji.
Niestety, 19. listopada 1942 inny nazistowski debil zastrzelił Schulza w zemście za to, że protektor Schulza - Landau - wcześniej odstrzelił tamtemu debilowi jego protegowanego Żyda.