Błąd
Przypadkowo udostępniłem post drugi raz i nie mogę usunąć, bo Szanowny kotek zarzucił mi plagiat :D - przepraszam za zaśmiecanie społeczności, jednak nie zamierzałem tego.
Pozdrawiam i zapraszam do moich innych wpisów, które są ambitniejsze.
Przypadkowo udostępniłem post drugi raz i nie mogę usunąć, bo Szanowny kotek zarzucił mi plagiat :D - przepraszam za zaśmiecanie społeczności, jednak nie zamierzałem tego.
Pozdrawiam i zapraszam do moich innych wpisów, które są ambitniejsze.
Jeśli post ma wartość głosów równą zero albo ujemną, to można go usunąć ze steemit. Co prawda w blockchainie wszystko zostanie, ale z łatką "usunięte".
Dlatego wystarczy, że albo ty (o ile ci starczy głosu) albo ktoś inny da ci małą flagę :)
Niestety mam za słaby głos, aby usunąć :/
Powinien już się pojawić link do usunięcia (obok edycji).
Niestety nie pojawiła się taka opcja, wiem że zajmuje czas, jednak nie działa to - mam na minusie, a nie pojawiła się opcja usunięcia, hmmm przez głupią pomyłkę zrobiłem zamieszanie :P
Dopiero teraz się zreflektowałem, że jeśli są komentarze to już nie można usunąć. Czyli to ja trochę wprowadziłem w błąd :P Tyle dobrego, że post jest wyszarzony.
Niestety, sprawdzałem już to. Faktycznie da się zaflagować swój post na tyle, żeby było się go w stanie usunąć pod warunkiem, że nie ma pod nim komentarzy. Jak się zastanowić, to ma to sens, bo nie można usuwać czyichś wpisów / komentarzy (abstrachując od tego, czy opcja "Usuń" powoduje usunięcie z blockchainu, czy samo ukrycie).
ale poczekajcie @nicniezgrublem i @jacekw:
a co gdyby inaczej..
tzn, gdybym ja się z czymś machnęła,
(wiadomo, zdarza sie, nawet niechcący można wcisnąć "opublikuj", zanim jeszcze jesteśmy gotowi)
to np. ja bym niczego nie usuwała,
tylko, wyedytowała,
zmieniła tytuł (da sie?) i treść wewnątrz posta na jakiś wartościowy-inny czy kolejny w zamyśle
i finito.
(oczywiście, zanim sie pojawiły flagi i komentarze)
można by tak? pytam z ciekawości,?
czy to nie lepsze, niż zaciemnianie tekstu i spamowanie sobie własnego konta takim postem.?
i tak:
w przypadku użytkownika: @flmh49
po prostu, zamiast publikować kolejny post kilka godzin później, no np. ten: "Naukowcy na Hawajach..."
to wkleiłabym go tutaj pod tym samym tytułem, i wypełniłabym te pomyłkę kolejnym tekstem.
co myślicie?
pozostaje jedynie kwestia kotka.. hmmm
i jak go śpiącego przenieść na kaloryfer, czy gdzie tam.. :)
Da się edytować zarówno tytuł jak i całą treść. Dwie rzeczy, których nie możesz zmienić to pierwszy tag oraz permlink. Ja tak raz zrobiłem - przez przypadek dodałem wpis i edytowałem go na zupełnie inny, ale wartościowy, bo nie chciałem sobie śmiecić profilu. Po permlinku (adresie url wpisu) widać, że było tam coś innego, ale mało kto się zorientował ;)
Inna sprawa, że ciężko podmienić na inny wpis, jeśli nie pisze się na zapas ;)
Posted using Partiko Android