Jedno wejście na hotel, cały tuzin kłamstw
Nie od dziś niektóre portale informacyjne oskarżane są o podawanie nierzetelnych, niesprawdzonych informacji bądź też celowe wprowadzanie swoich odbiorców w błąd. W tym artykule pokaże jak na przykładzie jednego wydarzenia dopuszczono się wielu tragikomicznych wpadek.
Ostatnio głośno jest to Marcinie Banot, któremu udało się dostać na szczyt hotelu Marriott w Warszawie. Wyczyn był spektakularny, ponieważ zrobił to wchodząc po ścianie budynku bez żadnego zabezpieczenia. Nie pierwszy i nie ostatni taki wyczyn w jego wykonaniu, gdyż zajmuje się tym od dłuższego czas, jednak dopiero teraz w pewien sposób media go zauważyły.
Postanowił zatem zrobić specjalny odcinek i poczytać co tam ciekawego portale o nim napisały i w niektórych przypadkach dopuszczono się takich wpadek dziennikarskich, że ktoś powinien wylecieć na zbity pysk i w ciągu kilku godzin powinno zostać napisane sprostowanie wraz z przeprosinami. Poniżej materiał.
Klarowny przykład jak w przypadku prostego wydarzenia można napisać totalne bzdury, a temat dotyczył tylko wejścia jednego człowieka na szczyt hotelu. Teraz wyobraźcie sobie jakie cuda muszą się dziać kiedy omawiany jest jakiś skomplikowany temat, np. związany z polityką. Można się przerazić, prawda? Brak weryfikacji otrzymanych materiałów, zero dziennikarskich zasad i media wyglądają tak, jak wyglądają.
Jaki z tego wniosek? Podawanych informacji przez media nie bierz za pewnik.
!tipuvote hide
Dzięki!
Posted using Partiko Android