Bitkojnowcy, weźcie swoje leki

in #polish6 years ago

Będąc osobą, która umie dobrze klikać w komputery i interesuje się tym tematem chcąc czy nie chcąc musi obracać się wokół osób o podobnych zainteresowaniach. Niestety wszędzie są wojny - konsolowcy z pecetowcami, linuksiarze z windowsiarzami i wchodząc do kryptowalut myślałem, że przynajmniej tutaj będzie inaczej. Myślałem...

Uwaga!

Wpis zawiera słownictwo powszechnie uznane jako wulgarne, jeśli masz z tym problem to nie czytaj tego wpisu.

Wpis jest podsumowaniem moich półrocznych obserwacji środowiska związanego z kryptowalutami.

Konsolowcy walczą z pecetowcami o 4k, o grafikę, o eksluzywne tytuły, windowsiarze z linuksiarzami walczą na płaszczyźnie wygody, prywatności a kryptowalutowcy na bazie... szitkojnów.

1.jpg

Źródło

To normalne, że w każdej grupie znajdują się szaleńcy jednak mam wrażenie, że najbardziej fanatyczni są ci, którzy siedzą w kryptowalutach. Naprawdę. We wszystkich tych grupach bywam i stwierdzam, iż u "elity" finansowej jest najbardziej toksycznie.

Od początku

Grupa kryptowalut dzieli się na dwa obozy - na tych, którzy wierzą tylko w Bitcoina i nie mają innych kryptowalut przed nim oraz na tych, którzy oprócz BTC mają kilka innych. W tym momencie dochodzi do ciekawego paradoksu - jeśli masz tylko Bitcoina, to jesteś super, kochany, wspaniały. Jeśli pochwalisz się, że masz też inne kryptowaluty i masz ich więcej od BTC, a nie daj boże powiesz, że Bitcoina nie posiadasz wcale to dowiesz się, że masz szitkojny a nie kryptowaluty. Kto Ci o tym powie? Oczywiście oszołom wierzący tylko w BTC.

Kryptowaluty służą do zarabiania

Pierwsza podstawowa zasada kryptowalut - służą one do zarabiania. WSZYSTKIE! Bitcoin nie jest pępkiem świata i oprócz niego istnieje pierdyliard innych kryptowalut, które ludzie kupują. Po co kupują? Aby zarobić. Każda kryptowaluta ma swoje chwile wzlotów i upadków i na wzlotach każdy chce zarobić. A to, że ktoś może stracić to wchodzi w skład tak zwanego ryzyka inwestycyjnego.

2.png

Źródło

Jeśli inwestujesz np. w jakąś firmę, to możesz na niej zarobić albo stracić, lub firma upadnie i zostaniesz z niczym. Tak samo jest w przypadku kryptowalut. Bitkojnowcy tego nie rozumieją, że na innych kryptowalutach również można zarabiać. Od razu plują jadem.

Moje pieniądze są moje

Jeśli zainwestowałeś pieniądze w kryptowalutę inną niż Bitcoin od razu Bitkojnowcy wyciągną swoje klosze, które przeistoczą w szklane kule i wywróżą Ci, iż kryptowaluta za X czasu upadnie a ty zostaniesz ze szczoteczką do zębów. Ustalmy jedną rzecz: każdy inwestuje SWOJE PIENIĄDZE. Nie twoje, nie moje, nie rentę twojego dziadka, który gonił Niemców z patykiem po wojnie tylko swoje. Jeśli straci, to tobie ani mnie nie ubędzie z konta. Bitkojnowcy również tego nie rozumieją. Oczywiście jeśli zainwestujesz w BTC to zamiast sromotnej klęski wywróżą Ci świetlną przyszłość.

Bitkojnowiec komentuje każdy spadek szitkojnów

Bitkojnowcy są idealnymi ludźmi, którzy mogliby pracować w roli "przypominajki". Dlaczego? Jeśli jakiś w ich mniemaniu szitkojn straci, to bitkojnowiec od razu o tym napisze jednocześnie stwierdzając przy tym, że stracił tylko dlatego, że jest... szitkojnem. Kiedy zaś BTC straci i ty o tym wspomnisz to musisz wziąć na siebie całą gównoburzę jaką bitkojnowiec jest wstanie wywołać.

Najbardziej toksyczni ludzie

Zacytuję klasyka, tylko w poprawionej wersji: odpierdolcie się od nas, od naszych kryptowalut i od nas. Nie wiem dlaczego bitkojniarze nie mogą zrozumieć tego, że inni kupują, wierzą, inwestują w inne kryptowaluty niż Bitcoin. Serio. Jestem człowiekiem, który wiele rzeczy jest wstanie zrozumieć, ale tego zjawiska nie jestem wstanie pojąć za cholerę. To są najbardziej toksyczni ludzie, którzy potrafią ci spierdolić nawet najbardziej udany dzień.

3.png

Źródło

Swego czasu bardzo mocno wspierałem pewien projekt, taki mikroblog. Kumaci będą wiedzieć o co chodzi. Niestety przyszła tam polska społeczność i utworzyła się swego rodzaju mafia bitkojnowa. Jeśli coś pozytywnego napiszesz o bitkojnie - huraaaaa, kochamy Cię. Jeśli wyrazisz swoje odmienne zdanie od reszty to od razu ktoś wyleci z pretensjami, albo i nawet z wyzwiskami.

Jeśli nie wierzysz w jakąś kryptowalutę, w jakiś projekt, który opiera swoją ekonomią na czymś innym niż Bitcoin to spoko - masz takie prawo, ale daj innym święty spokój. Jeśli uważasz, że firma BMW upadnie to każdemu posiadaczowi tej marki będziesz mówił, że ma szitkara, czy dasz mu spokojnie jeździć a ty kupisz sobie samochód innej firmy?

Miałem do czynienia z różnymi ludźmi, z różnymi grupami ale środowisko kryptowalutowe, to nastawione na BTC jest w swoim rodzaju chore. Grupa ludzi, często bardzo inteligentnych, którzy wyznają dwie zasady:

Nie będziesz miał kryptowalut innych przed Bitcoinem.

Każdy kto ma kryptowaluty inne niż Bitcoin jest szitkojnowcem.

Tym się ograniczają, tym odstraszają innych. Jeśli chcecie normalnie funkcjonować w środowiskach związanych z innymi kryptowalutami to weźcie leki, albo zamknijcie się w swoim kotle i dajcie żyć innym.

Słownik pojęć

Szitkojn - wszystko, co nie jest Bitcoinem.

BTC - symbol Bitcoina.

Źródła

Przemyślanie własne.

Wsparcie

Podobało się? Obserwuj i wspieraj!

Sort:  

Bitcoin, Monero i Etherum to szitkojny :)

Widzę mamy podobne spojrzenie na środowisko Bitcoinowców. Mnie najbadziej bawi, że to oni posiadają największą wiedzę o wszystkich pozostałych kryptowalutach. Znają na pamięć ich parametry, wykopane wartości czy daty kolejnych forków. Hipokryci, bardziej interesują się pozostałymi monetami niż swoją uwielbioną.

To tak samo jak z hejterami pewnych osób, wiedzą o nich absolutnie wszytko, tylko po to aby znaleźć pretekst do hejcenia

Uczą się na błędach. Wydaje mi się, że znam na tyle dobrze Steem, że stwierdzam - to jebnie

Hard fork 16 to była porażka. Najpierw sobie dodrukowali pieniędzy, a potem przykręcili kurek. Fajnie, napompowali shitcoina, rewelacja. Tylko nikt w to nie zainwestuje już nigdy.

No chyba, że będą ukrywać dane przed innymi

Oczywiście Steem stracił na znaczeniu, to akurat było jasne - nie da się ukrywać faktów przed opinią publiczną

Ja pierdzielę, nawet Dogecoin ma większą popularność niż steem xd Chociaż chciałbym od Was usłyszeć czemu Dogecoin jest lepszy od Steem, co Waszym zdaniem do tego doprowadziło

Coin Marketplace

STEEM 0.20
TRX 0.25
JST 0.038
BTC 97555.31
ETH 3422.82
USDT 1.00
SBD 3.02