RE: [Tematy tygodnia #39] Problemy firm transportowych z kierowcami.
Ja za to mam info od kilku kierowców takie, że ciężko jest znaleźć uczciwego pracodawcę ;) W małych firmach transportowych, nazywanych przez nich dziad transami sytuacja wygląda tak, że wynagrodzenie na papierze to minimalna krajowa, reszta w kopercie pod stołem. Wymaga się od nich podkładania tak zwanego magicznego oczka i jazdy po 14-15 godzin na dobę. Jeden z kumpli zaczynał pracę o 4 rano, a kończył o 23. Każą ładować ile się da, a w przypadku kontroli ITD umywają ręce i twierdzą, że przecież oni nic takiego nie zlecali. Nie wspominając o spedytorach, którzy planują trasy tak, że albo się dojeżdża do jednego punktu i czeka na rozładunek, a już dzwonią z kolejnego kiedy Pan będzie, albo w drugą stronę przyjeżdżasz na miejsce gdzie miałeś być na środę i dowiadujesz się, że oni mają Cie zapisanego na czwartek, albo piątek ;) Ogólnie sporo różnych ciekawych historii słyszałem ;) Chociaż prawda jak zwykle leży pewnie gdzieś po środku.
Zgadza się, prawd leży po środku :) Wiem że pracodawcy też mają swoje za uszami, ale to już temat na osobny post :)