You are viewing a single comment's thread from:
RE: O piętach, dzieciństwie i kuchni.
Jakie piękne, szybkie ;) , barokowe wręcz ciasto!
Moją piętą są mięsa i żyję z tym. :)
Do siego!
Jakie piękne, szybkie ;) , barokowe wręcz ciasto!
Moją piętą są mięsa i żyję z tym. :)
Do siego!
Nosz kurna - mięsna pięta :-), teraz będzie mi to chodzić po głowie!
No wiedziałem, że tak będzie. Takie tam prawie haiku:
Pięta z mięsa, pięta z ciasta...
to po prostu zależy od miasta.
Uwielbiam Wasze dialogi :D