Bajki dla dorosłych
Cześć!
Chciałbym poruszyć z wami tematów filmów, które ogląda sporo ludzi i prawie zawsze zdobywają one szczyty popularności. O jakie produkcje mi chodzi? Zapraszam do lektury.
ŹRÓDŁO
Pixabay.com
Superbohaterowie
Widziowie kin mają duże skłonności do oglądania filmów o osobach, którymi chcieli by być, a nigdy nie będą mogli. Superbohaterowie to ich idole, którzy ratują świat przed złymi. Taka postać jest przerysowana, ma pełno wad, pyszni się i myśli, że przyszła wszystkich zbawić! Ponadto pełno tłuczenia się z innymi na potęgę, efekty specjalne robią to, co chciał przeciętny widz.
Schemat bajki dla dorosłych
Większość projekcji opiera się na tym samym schemacie. Pojawia się zwykle jakaś zarozumiała i niezbyt inteligentna osoba, która jakimś cudem zdobyła jakąś nadprzyrodzoną siłę. Potem na jej miejscu wyskakują złoczyńcy lub niedobrzy kosmici atakujący obywateli "wspaniałego państwa", jakim są Stany Zjednoczone. Następnie przez 3/4 czasu widowiska tłuką się wzajemnie i używają pełno przemocy na każdym kroku. A na koniec wygrywa ten dobry, wszyscy się bardzo cieszą i cała Ameryka składa hołd superbohaterowi.
Wielkie pieniądze
Zastosowanie się do powyższego wzoru praktycznie gwarantuje odpowiednio wysoki zarobek. Trzeba tylko co jakiś czas wymyślać nowe postacie z innymi mocami, gdy ludziom zaczną się one przejadać, a góra kasy gwarantowana! Słaba historia i fabuła są zakrywane przez ogromną ilość gotówki włożoną w rozwój projektu.
Wszystko podane na tacy!
Fabuła w takim filmie jest bardzo płytka i nic nie wnosi. Ponieważ opiera się praktycznie na tych samych zasadach, kolejne ekranizacje nie przynoszą nic odkrywczego. Reżyserowie myślą za ciebie, abyś nie musiał używać i przeciążać swojego mózgu. Do następnych kroków należy nałożenie efektów komputerowych CGI, tam gdzie się tylko da, by ukryć słabości swojego dzieła. Nie ma tu elementów, które sprawiają, że film zapada głęboko w pamięci. Wrażenia wywołują tu tylko zmysły - wzrok i słuch. Po seansie głębsze przemyślenia, rozważania sytuacji szybko ulatują. Twórcy nie chcą umieszczać żadnych przekazów w filmie dla ludzi, lecz pragną stworzyć produkcję dla mas, którym większości będzie się podobała.
ŹRÓDŁO
Pixabay.com
Mistrzowie marketingu
Na seansy potrafią przyjść setki milionów osób z całego świata. Tak jak napisałem, według mnie nie są to nawet dobre filmy. Najwyższą ocenę jako mogę im wystawić to przeciętne. A większość przypadków będą to mierne oceny. Jednak ludzie ogólnie chwalą te filmy i wystawiają świetne lub bardzo dobre noty. Dlaczego? Bo są dostosowane do mas, a nie dla inteligentnych.
MARVEL
Największa wytwórnią robiącą i specjalizującą się w tworzeniu bajek dla dorosłych jest Marvel (spółka Walt Disney). Marvel nie potrafi kręcić innych filmów niż ekranizacje swoich komiksów o superbohaterach. Korporacja nie ma konkurencji, bo inne firmy na razie słabną w ich obliczu. Firma działa już od 2008 roku, a na koncie ma już 19 produkcji (nie uwzględniam ich serialów, których również jest sporo).
Oglądać, czy nie oglądać?
Jeśli lubicie takie produkcje, to nie zabraniam, ale naprawdę istnieją według mnie bardziej wartościowe filmy, które również mogą być interesujące. Co ciekawe, wcale nie trzeba rezygnować z akcji. Na przykład Matrix sprytnie połączył świetne widowisko z dobrze ukrytym przekazem dla mądrzejszej publiczności. W takich wypadkach można mieć duże pole do popisu. Jednakże wytwórnie takie jak Marvel, nie będą się trudziły i nadal będą tworzyły adaptacje filmowe swoich bajek bez umiaru, dopóki ludzie nie przestaną przychodzić na ich filmy. Lepiej obejrzeć dobry thriller lub ambitniejszą produkcję niż oglądanie zakompleksionych bohaterów tworzonych przez nich. Bo przecież, im więcej ludzi obejrzy ich filmy, tym lepiej? Czy ludzie naprawdę wolą oglądać bajki dla niedojrzałych nastolatków i dzieci zamiast normalnej ekranizacji? W każdym razie filmy i seriale o superbohaterach to dno kina i osobiście współczuję osobom, które lubią tylko takie produkcje.
ŹRÓDŁO
Pixabay.com
Czasami jednak człowiek ma akurat ochotę na coś niezbyt wymagającego i wtedy sięga po takie produkcje. Sam z filmami Marvela jestem baaardzo w tyle, ale myślę, że kiedyś po nie sięgnę.
Często jednak, gdy stoję przed wyborem jakiegoś ambitniejszego dzieła i bajeczki dla dorosłych, to stawiam na to pierwsze. Ale nie zawsze :)
Dziwię się swoją drogą, że widzom jeszcze nie przejadły się filmy z superbohaterami...
Musisz uważać, bo ich filmy bardzo uzależniają.
Podobnie jest teraz z filmami Vegi. Ludzie walą do kin drzwiami i oknami mimo, że każdy kolejny film to coraz większy chłam. Coraz to nowe Pitbulle czy Botoksy, a ludzie płacą za ich oglądanie, jakby miałby odmienić ich życie. Niestety jedynym życiem, które zostało odmienione jest życie Patryka Vegi. Po tym jak wyczuł łatwy pieniądz zaczął sypać coraz to nowymi tytułami jak z rękawa i na pewno zarobił na tym całkiem ładną sumkę :)
Chwytliwy tytuł, moje pierwsze skojarzenie to po prostu filmy erotyczne czy porno :). Odnośnie tematu o którym piszesz to ja wole jednak nieco innego typu produkcje.
Gdy ktoś zmyśla i kłamie, mówię, że opowiada bajki (dla dorosłych).
Nie wiem czemu ale jakoś nie znałam tego określenia. Zawsze można się czegoś nowego dowiedzieć :)
Wydaje mi się, że twoje podejście jest troszkę przesadzone. Czasami chce się po prostu iść do kina zobaczyć nie wymagający i ciężko gatunkowy film tylko coś lekkiego. To nie jest tak, że widownia Marvela jest głupia. Obrażasz tutaj bardzo dużo osób. W większości oni też oglądają lepsze filmy skłaniające się do przemyśleń czy poruszające jakieś problemy.
Pomimo tego że wiem że to nie jest wybitne kino to byłem ostatnio na Avengersach i niektórzy mówią, że film miał jakieś głębsze dno nad którym można się zastanowić. Jest w tym trochę racji. Dwa że ci po dobrej stronie przegrali. Szok.
Stwierdzeniem, że są to filmy nie dla inteligentnych pokazujesz troszkę swoją arogancję. To że ktoś ogląda Marvela czy jest ich fanem nie oznacza, że jest głupi.
Osobiście oglądam czasami ich filmy ze świadomością że nie jest to bóg wie jakie kino ale lubię ich lekką i komiksową formę. Superbohaterowie zawsze byli w cenie i nie widzę w tym nic złego. Nie zawsze trzeba siadać do "Ostatniej Rodziny" czy czegoś w tym stylu. Już bardziej kłuje mnie w oczy taki film jak Botoks.... Ale też nie powiedziałbym że widownia takich filmów nie jest inteligentna. Oglądanie dobrych filmów i tych z gatunku lekkich jak Marvela wcale się wg mnie nie wyklucza. Podobał mi się Iron Man ale jednym z ulubionych filmów jest Forest Gump czy Birdman.
A jeżeli chodzi o naprawdę dobry film o superbohaterze który zajmie miejsce w tweojej pamięci na długo to polecam Birdmana. To jest sztos!
Proszę wskazać, gdzie napisałem, że widownia Marvela jest głupia.
W tym artykule nie padło ani jedno słowo obrażające innych. Po prostu napisałem swoją krytyczną opinię o tego typu filmach.
Produkcja docelowo została podzielona na dwie części. Już za rok zobaczysz, że wygrają. To są tylko sztuczki wpływające na twoją psychikę, żebyś przyszedł na następny seans. Ponadto zauważ, że to właśnie fani Marvela piszą, że tam jest jakieś drugie dno. Niestety na razie to są puste słowa bez konkretnych przykładów.
Stop. Jeżeli ktoś się zachowuje głupio, nie znaczy, że jest głupi. To samo w moim przypadku. Nigdzie nie napisałem, że tylko idioci oglądają ich filmy, ale ich filmy właśnie takie są - stworzone dla przeciętnych ludzi, czyli mało inteligentnych.
Problemem jest to, że takie prostackie filmy blokują wszystkie sale i seanse, przez co nie można obejrzeć dobrego kina. Ostatnio chciałem pójść na "Ciche miejsce". Oczywiście mało godzin do wyboru w dniu premiery, a na "Pasażera" nie doczekałem się nawet jednego pokazu!
"Bo są dostosowane do mas, a nie dla inteligentnych" tutaj to sugerujesz.
To możliwe że jest podzielona nie wiem, ale czy dobre zakończenia są złe?
Przeciętny człowiek nie może obejrzeć przeciętnego filmu - to wg ciebie robi z niego mniej inteligentnego człowieka. Tego nie rozumiem.
Oferta kina dostosowana jest do widowni. Koniec końców to jest biznes. Najwięcej godzin będzie tam gdzie można tą salę zapełnić. Nie wiem gdzie mieszkasz ale u mnie są dwa kina (czyli mało) a można to jakoś dopasować. Rozwiązaniem może być także takie kino jak np kino Pionier w szczecinie, które nie idzie z głównym nurtem. Podejrzewam, że w większych miastach można znaleźć takie perełki.
Pytanie czy blokują wszystkie sale i seanse czy po prostu wynika to z mniejszego popytu na inne produkcje. Po co dawać film dziesięć razy dziennie jak nie zbierze odpowiedniej widowni
@jasiu Sugestie i przypuszczenia to coś zupełnie innego niż stwierdzenia.
Congratulations @bluu! You have completed some achievement on Steemit and have been rewarded with new badge(s) :
Award for the number of upvotes
Click on any badge to view your own Board of Honor on SteemitBoard.
To support your work, I also upvoted your post!
For more information about SteemitBoard, click here
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP