Rok nad Wołgą
Igor Rastieriajew to taki rosyjski Witek Muzyk Ulicy. Trafiłem na niego jakieś 8 lat temu. Nawet zremiksowałem jeden z jego kawałków. Znalazł się on na płycie "Nostalgia" pod nazwą "Powrót". Dziś wróciłem do jego muzyki i trafiłem na zapis koncertu z 2012 roku. Utwierdził mnie on w przekonaniu, że Rosja to jednak nie kraj, a stan umysłu. Wielki festiwal "Rok nad Wołgą". Kilkaset tysięcy uczestników. Na scenie topowe rosyjskie zespoły rockowe. Moją uwagę zwróciły jednak flagi: rosyjskie, rosyjskie-imperialne, nawet jakaś z wizerunkiem Chrystusa. Taka ciekawostka.
Przy okazji dowiedziałem się o istnieniu zespołu Mordor, który wystąpił na tym festiwalu aż 5 razy. Zjawiskowy.
@tipu curate
Upvoted 👌 (Mana: 0/15 - need recharge?)