You are viewing a single comment's thread from:
RE: Albert Einstein " Jeśli „a” oznacza szczęście, to ... "
Może i da się być szczęśliwym bez dobrych relacji z ludźmi - ale jeśli już przyjmiemy założenie, że tego typu wzór może mieć sens, to jedna zmienna może być równa zero lub ujemna, a suma wciąż wysoka. Dobre relacje są dla wielu ludzi ważnym elementem szczęścia i taki wzór powinien to uwzględniać.
Zażalenia do p. Einstein'a. :p
Czy wzór nie powinien uwzględniać tylko niezbędnych czynników szczęścia?
Jeśli można być szczęśliwym bez dobrych relacji z ludźmi (b), to czy "b" winno być w równaniu?
Gdyby uwzględniać nie tylko niezbędne ale wszystkie możliwe źródła szczęścia, to równanie mogło by mieć nieskończoną ilość składowych, gdyż każdy może znaleźć szczęście w czymś innym. Mylę się?
Tak to z tymi komentarzami jest - łatwo przeradzają się w materiał na kolejny post. :b
Niezbędne czynniki powinny być rzeczywiście czynnikami w znaczeniu matematycznym - powinny być wyciągnięte przed nawias i mnożyć resztę zmiennych. Wtedy, jeśli są równe zero, to cały iloczyn jest równy zero.
Jeśli jakieś źródła mogą wpływać na szczęście, ale są zbędne, to powinny być składnikami sumy w nawiasie, wtedy część takich zmiennych może być równa zero, a całość i tak może wyjść dodatnia - na przykład:
a=xyz(b+c+d+e+f+g+h)
x, y, z - czynniki niezbędne
b, c, d, e, f, g, h - składniki zbędne, z których wystarczy, że jeden jest dodatni i można być szczęśliwym.
Ewentualnie:
a=xyz(1+b+c+d+e+f+g+h)
Wtedy wszystkie składniki b, c, d, e, f, g, h mogą być równe zero, a przy x, y, z dodatnich całość i tak wyjdzie dodatnia. :P