You are viewing a single comment's thread from:
RE: Sihanoukville - Kambodżański Sopot
Nie wspominam Sihanoukville miło :/ tłumy turystów, zatłoczone plaże... Dla mnie takie kambodżańskie Mielno :D nie widzę powodu, aby gościć tam dłużej. Szczególnie, że wszystkie piękne pobliskie wysepki są tak niedaleko. Może po prostu nie miałam szczęścia, albo nie wiedziałam gdzie szukać piękniejszych zakątków ;)
W zupełności się zgadzam. Z tłokiem bywa różnie - ja byłem poza sezonem i nie było źle. Ale plaże są zwyczajnie brzydkie i nie tego się człowiek spodziewa po tropikach. Też generalnie polecam wyspy. Stąd moje zdjęcia z hoteli, bo tam głównie siedziałem. Nic ciekawego poza nimi. ;-)
Też byłam w sumie poza sezonem. Faktycznie może mówienie o tłumach to przesada, ale jest wielki kontrast w porównaniu do wysepek. Największym hitem Sihanoukville było podczas mojego pobytu tam rozwodnione piwo za 0,2$ w happy hours :D