You are viewing a single comment's thread from:
RE: Ociera się, przyjaźnie mruczy... tęsknił?
Trochę to smutne, że w dużej mierze nasze nadzieje na przyjaźń z kotem czy psem oparte są na iluzji. Ale nie do końca. Skąd by się bowiem brały te wszystkie historie o psach wędrujących za właścicielami? Karmisz, czeszesz, pazurki czyścisz... Odpłacają za dobroć w ludzkich/kocich uczuciach. A wytłumacz miłośnikom kotów, że prawda wygląda inaczej... Zgodzą się z tobą, głowami pokiwają... ale nie uwierzą. :)
Jeśli chodzi o psy to prawda, wędrują za ludźmi, za swoim człowiekiem, cieszą się kiedy z nimi.
Co innego koty, one są bardzie obliczone na korzyści domowo-kolankowo-kulinarne i dlatego są z nami, mruczą, pozwalają nam płacić czynsz... :P