You are viewing a single comment's thread from:
RE: CAŁA PRAWDA O LEWAKACH Z TVN(iemcy)
Bardzo próbujesz kopiować styl Carrionera, nawet teksty są te same. Ale coś takiego trzeba umieć zrobić, żeby to było śmieszne. Nie idźmy tą drogą. xd Spróbuj czegoś innego, wyjdzie na lepsze, bo podrabianie stylu Carrio nie idzie Ci zbyt dobrze.
Przekleństwa są spoko, ale trzeba umieć ich odpowiednio używać, żeby miało to sens. A tu wygląda to jakbyś na siłę chciał wrzucić tu jak najwięcej wulgaryzmów, bo u Carrionera wulgaryzmy podziałały i pomogły zdobyć zasięgi. W Twoim przypadku to nie przejdzie, niestety. Spróbuj coś innego, bo to brzmi strasznie sztucznie.
Ja nie podrabiam jego stylu. Większe podobieństwo widzę w Zbigniewie Stonodze. No chyba, że "Banda jełopów", to fakt, że jest podobne, ale czy Carrioner ma licencję na te dwa powszechnie używane słowa???? Może tego nie widać, ale jestem szczery na tych filmach. Nic nie udawałem. :/
Banda jełopów, banda beduinów w sandałach nasmarowała kutasem, bóstwo w chmurach... wszystko to to są teksty żywcem zerżnięte od Carrionera, Mordeczko. NIe tylko "banda jełopów". A Beduini w sandałach zapierdzielających po piachu i smarujących kutasem to nie jest stwierdzenie powszechnie używane, tylko tekst Carrionera. :) Bóstwo w chmurach też nie spotyka się codziennie, tylko u Carrionera. :) Jest tego dużo więcej.
No dobra, z tymi beduinami smarującymi po piachu to zgadzam się. Zerżnąłem jeden tekst. Ale "bóstwo w chmurach" już słyszałem gdzie indziej kilka razy.
Ale nie zaprzeczysz, że jest to sformułowanie, które rozpowszechnił Carrioner. A widać tę "inspirację" bardzo mocno. Mógłbym powymieniać jeszcze wiele takich zerżnięć czy to z Carrionera, czy powtarzające się Stonogowe "XXX, powtarzam XXX...", które pojawiało się z 2 albo 3 razy w trakcie filmu. Do tego pełno innych sformułowań. Czas wypracować swój własny styl mówienia, bo kopiowanie serio nie jest w porządku. Zwłaszcza, jak później próbujesz mówić, że tego nie robisz, bo to już podchodzi albo pod plagiat, albo pod próbę kradzieży własności intelektualnej/części wizerunku scenicznego.
Z wyrazami szacunku,
S.D.
Dobra, zrobię coś w następnych filmach.