Mączny klasyk - kopytka
Najlepszy sposób na wykorzystanie ziemniaków które pozostały z wczorajszego obiadu ;)
Składniki:
- 500g ziemniaków
- 100g mąki
- 1 jajko
- sól
Przygotowanie:
Ziemniaki obieram, myję i zalewam wodą z dodatkiem soli. Gotuję pod przykryciem około 30 minut, aż będą miękkie. Ugotowane ziemniaki odcedzam i rozgniatam praską na gładkie puree. Zanim zabiorę się do dalszej obróbki, ziemniaki muszą ostygnąć.
Przesiewam mąkę na stół i dodaję ziemniaki usypując górkę. W środku robię małe zagłębienie i wbijam jajko. Całość zagniatam w gładkie ciasto. W razie potrzeby podsypuję niedużą ilością mąki, aby ciasto nie kleiło się. Ilość mąki zależna jest od rodzaju ziemniaków i ich wilgotności po ugotowaniu. Im mniej mąki tym lepiej. Nie można dodać zbyt dużo mąki bo kluski będą twarde.
W dużym garnku zagotowuję wodę z dodatkiem soli. Jednocześnie dzielę ciasto na 4 części i formuję je w wałki o grubości ok 2 cm. Następnie dużym nożem kroję wałki pod kątem na romby o długości 2 cm.
Pokrojone kopytka wrzucam do gotującej się wody i gotuję je około 3 minuty, licząc od momentu wypłynięcia na powierzchnię. W trakcie gotowania delikatnie mieszam i sprawdzam drewnianą łyżką czy kluski nie przykleiły się do dna garnka.
Ugotowane kopytka wyciągam łyżką cedzakową i układam na talerzu.
Można podawać je z ulubionym sosem lub traktować jako dodatek do obiadu zamiast ziemniaków. Ja najbardziej lubię z podsmażoną bułką tartą z masłem ;)
Smacznego!
pozdrawiam
Justyna
Wygląda kiepsko. Ale pewnie smakuje.
food view is amazing.