Ful - Czyli Bób po Egipsku
Egipska kuchnia jest prostsza w porównaniu do Maroco Turcji czy Tunezji.Jednak Ful to jest coś co niewątpliwie przypadlo mi go gustu. Wersji jest mnóstwo w zależności od regionu. Jedni dodaja tahine inni nie dodaja, jedni rozgniatają na pastę i jedzą z chelbem - inni podaja w całości np w towarzystwie ryżu. W związku z tym, że robiłam to na śniadanie męzowi - zdecydowałam się podać w formie pasty typu hummus z pieczywem opiekanym na patelni.
Składniki:
- 500 g bobu (suszonego lub swieżego)
- 2 pomidory
- 1 czerwona cebula
- 1 papryczki chili
- 2 ząbki czosnku
- garść kolendry lub natki
- 1 łyżeczka kuminu
- oliwa z oliwek
- sól i czarny pieprz
- sok z 1/2 cytryny
- 1 – 1 ,5 szklanki wody
- 5-6 łyżek tahiny (opcjinalnie)
do podania: pieczywo, oliwa z oliwek, sałatka ze świeżych warzyw
Wykonanie:
Pomidory kroimy w kostę , cebule w pół plastry. Kolędre, czosnek i chili siekamy. Na dnie garnka rozgrzac oliwe i dodać cebule. Smażyc 2 min. Nastepnie dodac czosnek i chili oraz przyprawy i znów podsmażyc 2 minuty. Nakoniec dodajemy pomidory z kolędrą i dusimy 5 min. Następnie dolewamy wodę i sok z cytryny i wrzucamy bób. Gotujemy aż bób będzie miękki. Po tym czasie odlewamysos do osobnej miski i blędujemy całośc na pastę dolewając stopniowo wody i tahiny uzyskując porządaną gęstość ( moje było gęte i uzyłam całej wody- doradzam odlać i dolewać żeby można to było kontrolować )Sprawdzamy smak i doprawiamy jeszcze w razie potrzeby. Pastę po przestygnieciu polewamy oliwą z oliwek - podajemy ze świeżą sałatką i opiekanym pieczywem. Smacznego.
Danie podobne do hummusu więc musi być dobre :)
JAk tkos lubi BOB to nie ma szans zeby nie posmakowało :)