Niedługo wiosna. Wraz z nią wielu z nas rozpocznie tegoroczne eskapady. Niektórzy będą szukać dalekich, czasem egzotycznych celów poza granicami naszego kraju. Inni skupią się na miejscach znanych i mniej znanych w kraju. A ja chciałbym wszystkim zaproponować wykonanie rekonesansu w najbliższej okolicy Waszego miejsca zamieszkania. Można bowiem znaleźć prawdziwe perełki które są blisko nas.

Zrobiłem taki rekonesans kilka miesięcy temu w pobliżu Bydgoszczy – miejscu gdzie obecnie mieszkam. Wówczas, przeglądając popularne Google Maps, natrafiłem na tajemniczy Rezerwat „Dziki Ostrów”. Szybko zorientowałem się, że może to być bardzo ciekawe miejsce dla miłośnika przyrody. Pierwszy raz wybrałem się tam z moją drugą połówką we wrześniu ubiegłego roku. Wizyta zaowocowała serią zdjęć. Prezentuje je w tym artykule uzupełniając kilkoma fotkami wykonanymi w styczniu br.

Poniżej zdjęcia z września ur.

Przez rezerwat wiedzie ścieżka edukacyjna. Idąc nią mijamy piękne, wiekowe drzewa w większości dęby. Momentami możemy poczuć się jak w Puszczy Białowieskiej. Na ziemi leżą powalone drzewa (tzw. wykroty). Nikt ich nie usuwa, bowiem jest to obszar objęty ochroną. Leżące drzewa robią duże wrażenie. Obraz ten uzmysławia nam, jak wyglądał kiedyś pierwotny las. Bujna roślinność średniego piętra lasu w postaci krzewów i niskich, młodych drzewek (tzw. podszyt), dopełniają obrazu. Jest pięknie. Człowiek w takim miejscu zapomina o własnych problemach i krzykliwej cywilizacji. Może chociaż na chwilę być w innym świecie – spokojniejszym, piękniejszym, bardziej przyjaznym. Chciałbym, żeby takich miejsc było jak najwięcej czego sobie i Wam życzę.

Poniżej zdjęcia ze stycznia br.