Legenda o rzece Świślinie

in #pl-tradycja7 years ago


W polach stał kiedyś zamek rycerski którego właścicielem był rycerz Świsłun. Żona jego urodziła mu córkę której na imię dano Świślina, matka jej umarła zaraz po urodzeniu i dzieckiem zajęła się piastunka.Sam rycerz nie długo po tym wyruszył na wyprawę wojenną z której długo nie wracał, przysyłając jedynie wieści ze żyje.
Tym czasem Świślina dorastała wychowując się w śród wiejskich dzieci. Miała dobre serce, pomagała ubogim jak umiała.Którejś Nocy Kupały poznała Janka cieślę z sąsiedniej wsi który jej się bardzo spodobał.Ten okazał się dobrym ale biednym człowiekiem.Potrzebował wsparcia bo jego dom chciał odebrać miejscowy bogacz wymuszając zwrot długów. Świślina dała chłopakowi swój złoty łańcuch który nosiła na sobie a chłopak za niego dom odkupił.Od tego czasu Świślina spotykała się z Jankiem.Po roku przysięgli sobie że wezmą ślub.Ale przyszedł czas powrotu ojca z zwycięskiej wyprawy.Ojciec wiedząc że córka już jest dorosła przywiózł bogate łupy i kilku kandydatów na męża.Świślina powiedziała ojcu że żadnego z nich nie chce i że ma swego jedynego już wybranego.Ojciec wpadł w gniew i nakazał jeszcze tego samego dnia wyprawić ucztę dla młodych a od następnego dnia ogłosił turniej w którym mieli walczyć kandydaci o rękę dziewczyny. Świślina patrzyła ze smutkiem na walczących w turnieju z którego zwycięsko wyszedł rycerz Mścisław.I znów wieczorem ogłoszono ucztę tym razem zaręczynową a następnego dnia miał się odbyć ślub młodych.Wszyscy zasiedli do bogato zastawionych stołów pełnych mięs wina i miodów.Co chwile wznoszono toasty za młodych a Świślina przeprosiła gości i wyszła na chwilę.Pożegnała się z piastunka która wiedziała gdzie ta się wybiera.Dziewczyna wymknęła się z zamku i uciekła na skraj puszczy gdzie czekał już jej Janko.W zamku zauważono jej długa nieobecność.Pod groźbą chłosty piastunka wydała że dziewczyna uciekła do chłopaka/Wyruszyła pogoń za młodymi, dopadli puszczy ale nigdzie ich znaleźć nie mogli.Zaczęto przeszukiwać lasy aż nadeszła wielka burza.Deszcz lał tak mocno że oczy zalewał ścigającym,pioruny rozbijały drzewa na drzazgi wiał huraganowy wiatr.Świsłun nie odpuszczał ale w końcu i on się zmęczył poszukiwaniami.Usiadł zmęczony i gdy kolejna błyskawica się pojawiła w jej blasku zobaczył oboje młodych kryjących się w pobliskiej kapliczce.Rozgniewany ojciec ryknął na córkę wypominając jej że jest wyrodną córką a na chłopaka zamachnął się mieczem.Dziewczyna chłopaka zasłoniła własnym ciałem ale miecz ześliznął się po głowie dziewczyny ścinając jej warkocz.Ten poniesiony silnym wiatrem upadł na ziemię a w tym miejscu natychmiast pojawiła się rzeka która potopiła ścigających i ojca Świsłuna i Świślinę z jej Jankiem. Od tej pory rzekę nazwano Świśliną która często ma mętne wody od miotających się tonących a wieczorami można usłyszeć płacz Świśliny krzyki ginących a w ciepłe letnie wieczory duchy młodej pary tulących się do siebie

Posted from my blog with SteemPress : https://piewca.pl/?p=22

Coin Marketplace

STEEM 0.16
TRX 0.25
JST 0.034
BTC 95656.37
ETH 2680.80
SBD 0.68