You are viewing a single comment's thread from:
RE: Era autonomicznych samochodów właśnie się zaczyna. Kalifornia zezwala na auta bez kierowcy
"Oznacza to więc, że zamiast człowieka za kierownicą w aucie, awaryjną kontrolę sprawować będzie zdalny operator łączący się bezprzewodowo z pojazdem."
Hmmmm - to co to za innowacyjność skoro zamiast człowieka kontrolę nad autem będzie sprawować... inny człowiek.
Różnica jest taka, że jeden zdalny operator może awaryjnie doglądać całą flotę aut. Nie potrzeba dodatkowego kierowcy do każdego jednego samochodu. I nie chodzi tutaj o ciągłe kierowanie, tylko o moment, gdy np. z jakiegoś powodu droga zostanie całkowicie zablokowana (np. drzewo w poprzek jezdni). Nawet najlepszy algorytm może nie wiedzieć co z tym zrobić ;) Przynajmniej podczas testów, bo pamiętaj, że nadal chodzi o testy. Docelowo pewnie takie auto w tej sytuacji zmieni trasę, aby dotrzeć w docelowe miejsce, ale na początku może być z tym problem. Zdalny operator będzie mógł zareagować.