Najbardziej chyba wciąga element rywalizacji w turniejach, rozgryzanie mechaniki gry i przeciwników ;-) Wadą jest to, że trzeba kupić karty (ale je można zawsze sprzedać), więc nie trzeba tego traktować jako wydatek, ale raczej ulokowanie środków. A cena kart ostatnio, szczególnie od czasu wprowadzenia automatycznych turniejów systematycznie rośnie.
Najbardziej chyba wciąga element rywalizacji w turniejach, rozgryzanie mechaniki gry i przeciwników ;-) Wadą jest to, że trzeba kupić karty (ale je można zawsze sprzedać), więc nie trzeba tego traktować jako wydatek, ale raczej ulokowanie środków. A cena kart ostatnio, szczególnie od czasu wprowadzenia automatycznych turniejów systematycznie rośnie.