Ruchy Transferowe w NICE 1. LIDZE! (12) GKS KatowicesteemCreated with Sketch.

in #pl-sport6 years ago (edited)

GKS
źródło: gol24.pl

GKS KATOWICE

GKS Katowice jest klubem, który z całej stawki najdłużej nieprzerwanie gra w Nice 1. Lidze. To już 11. z rzędu sezon Gieksy na zapleczu ekstraklasy. I chyba 10. z rzędu w którym w Katowicach zapowiadają walkę o awans. Nic dziwnego, że zeszłoroczny brak awansu był wielkim rozczarowaniem. Warto przypomnieć nerwową atmosferę jaka towarzyszyła piłkarzom, gdy zaprzepaścili szanse na awans do Ekstraklasy po niespodziewanej porażce ze spadkowiczem MKS Kluczbork 2:3. Po tym meczu zrezygnował trener Jerzy Brzęczek, a kibice żegnali piłkarzy gwizdami i wyzwiskami. Przerwa między sezonami napięcia bynajmniej nie rozładowała. Presja kibiców od początku sezonu nadal jest gigantyczna. Już po pierwszym meczu w sezonie, przegranym z Pogonią Siedlce, kibice postanowili odbyć z piłkarzami "rozmowę wychowawczą", na szczęście w tym wypadku ochrona stanęła na wysokości zadania.
Po takim początku sezonu GKS spisywał się fatalnie. Po 10. kolejce zajmował przedostatnie miejsce z dorobkiem zaledwie 9 punktów. Druga połowa rundy była już zdecydowanie lepsza. Od 11. do 19. kolejki Gieksa zdobyła 19 punktów (drugi wynik w stawce za Rakowem, który rozegrał w tym czasie 1 mecz więcej). Ukoronowaniem tego świetnego okresu było zwycięstwo w 19 kolejce z bardzo mocną Miedzią Legnica. Dzięki temu GKS zakończył rok na 7 miejscu w tabeli ze stratą zaledwie 6 punktów do dającego awans miejsca. I wydawało się, że trener Piotr Mandrysz będzie mógł spokojnie przygotować siebie i zespół do włączenia się do walki o awans. Jednak, zapewne w myśl zasady którą w wywiadach podkreśla dyrektor sportowy klubu Tadeusz Bartnik, brzmiącej "klub należy rozwijać codziennie i myśleć o nim w perspektywie dłuższej niż tylko jeden mecz, czy nawet cała runda.", na początku roku zwolniono trenera Mandrysza. Dwa dni później zatrudniono nowego - Jacka Paszulewicza, który dosłownie chwilę wcześniej w podobnie rozsądny i przemyślany sposób został zwolniony z Olimpii Grudziądz. Przed nowym trenerem zarząd postawił jasny cel - awans do Ekstraklasy.

Jacek Paszulewicz rozsądnie uznał, że piłkarze, jakimi dysponuje, są wystarczająco mocni, aby zrealizować cel i nie potrzeba żadnej rewolucji. Ściągnął jednak kilku graczy, którzy faktycznie zespół mogą wzmocnić. Chodzi przede wszystkim o pozyskanie Dalibora Volaša. Ten słoweński napastnik jesienią odszedł ze Sparty Rotterdam. To bardzo doświadczony zawodnik. Ma za sobą m.in. 215 meczy rozegranych w najwyższej klasie rozgrywkowej na Słowenii (3 tytuły mistrza kraju), a także grę w Albanii, Rosji czy na Węgrzech (1 tytuł mistrzowski). Doświadczenie zdobywał też w europejskich pucharach (16 meczy w Lidze Europy i 11 w Lidze mistrzów licząc kwalifikacje). Zaliczył także 5 występów w reprezentacji Słowenii U21. Jak na warunki Nice 1. Ligi jego CV naprawdę robi wrażenie. Nieco mniej imponująco wygląda pozyskanie Bartłomieja Poczobuta, ale nadal jest to solidny defensywny pomocnik, który jesienią był podstawowym zawodnikiem Bytovii. Z wypożyczenia wrócił też młody napastnik Paweł Szołtys oraz pomocnik Daniel Kramarczyk

GKSKatowicePrzychodzacy.png

Zimą z GKSu, jak do tej pory, odeszło dwóch zawodników. Pierwszy z nich, to napastnik Jakub Yunis. Był on wypożyczony z Sigmy Ołomuniec, ale w Katowicach raczej rozczarował. Jesienią wystąpił zaledwie w 6 meczach i strzelił 1 gola. Za porozumieniem stron kontrakt rozwiązał też Damian Garbacik. Jesienią piłkarz ten wystąpił tylko w jednym meczu i nikt raczej nie widział szans na jego przebicie się do pierwszego składu, dlatego i klub i zawodnik uznali, że lepiej będzie się rozstać.

GKSKatowiceOdchodzacy.png
grafiki pochodzą z serwisu transfermarkt.pl

Nowy trener GKSu dysponuje mocną kadrą, wzmocnioną jeszcze w trakcie zimowego okienka transferowego. Nadzieje kibiców i klubu budzi zarówno końcówka poprzedniej rundy, jak i rozegrane zimą mecze sparingowe, w których Katowiczanie odnieśli 5 zwycięstw i przegrali tylko raz - z Miedzią Legnica. Ale i tak wiosną piłkarzy z Bukowej czeka bardzo trudne zadanie, czyli pogoń za czołówką ligi i walka o awans. A kandydatów do tegoż, oprócz GKSu, jest jeszcze co najmniej kilku. Bardzo duża presja ze strony kibiców na pewno tego zadania nie ułatwi. Czy zatem trener Paszulewicz osiągnie postawiony przed nim cel, czy znów wygra "myślenie o klubie w perspektywie dłuższej niż cała runda" i latem poznamy kolejnego perspektywicznego trenera?

Zachęcam też do przeczytania poprzedniej części, dotyczącej Zagłębia Sosnowiec i kolejną, w której opiszę Chrobry Głogów

Coin Marketplace

STEEM 0.19
TRX 0.14
JST 0.030
BTC 60122.55
ETH 3199.29
USDT 1.00
SBD 2.43