"Obrzezanie nie ma żadnego uzasadnienia i jest porównywane z wycinaniem warg sromowych i łechtaczki u kobiet"
Artykuł ma sens, ale ten fragment nie. Obrzezanie kobiet ma taki wpływ na życie seksualne kobiety, jak kastracja mężczyzny - czyli katastrofalny. Obrzezanie mężczyzn to przy tym drobiazg.
Czy ja napisałem, że jest tożsame? Napisałem, że jest porównywane, bo jest.