You are viewing a single comment's thread from:
RE: Muzyka, przy której odpoczywam... #1
Witaj na Steemit i na pl-muzyka.
Pierwsze trzy utwory mogą być, tylko Land of Confusion - Genesis zamienił bym na to:
Ten sam kawałek tylko na rozruszanie się z rana, chyba lepszy. Pozdrawiam.
Śp. Lemmy - fajny był gość
Doskonale znam wykonanie tego utworu przez Disturbed, brzmi dobrze, ale zdecydowałem się na oryginał.
Co sądzisz o tym?
Głosy są podzielone. Niektórzy wolą oryginał, niektórzy mocniejszy wokal David'a Draiman'a.
Cóż, są gusta i guściki :)
Pozdrawiam,
Lemoney
Sam Simon im gratulował dobrej roboty, dla mnie lepsze od oryginału, bardziej wyraża emocje, a już od min. 2:30 do końca, poezja
Tak, to prawda, ale to dlatego, że David mógł użyć siły swojego głosu.
Ma on potężny głos, czysty, a nawet gdyby nie miał, to post-produkcja by się tym zajęła :D
Ma kawał głosu, ogólnie fajna kapela, pisałem też tutaj o Disturbed
Już nawet wiem, kto będzie otwierał następnego posta w tym temacie, ale dowiesz się dopiero jutro :D
Na pewno Ci się spodoba!
No to czekam.