You are viewing a single comment's thread from:
RE: #31 Film, który nigdy mi się nie znudzi - konkurs #pl-filmy
A co sądzisz na temat Sillmariliona? mimo, że nie jest spod ręki samego Tolkiena, a jego syna.
Przyznaje, że jestem w trakcje czytania tego, i jestem pod wrażeniem, sama jestem też fanką Tolkienowskich przygód pisanych, i ekranizowanych ;)
Aktualnie jestem w rozdziale, gdzie Melkor spotkał Ungoliante.
aby w pełni zrozumieć magię Śródziemia to "Silmarillion" jest pozycją konieczną:) przyznam, że same informacje są mega ciekawe, jednak czytając książkę trochę się męczyłam. wielokrotnie do niej wracałam, aby sobie przypomnieć co nie co. pomimo że jest "niezbędnikiem" to całość niezbyt przypadła mi do gustu. mam wrażenie że przedstawia bohaterów w sposób subiektywny.. ale fajnie że Ci się podoba :) ciekawe jaka będzie Twoja opinia gdy przeczytasz całość.
Zgadzam się jak najbardziej.
Mimo, że Silmarillion był skończony po śmierci twórcy sagi Śródziemia, to fabularnie jest to zaczątek stworzenia tegoż świata.
Przyznaje, że mimo, że dzieci Illuvatara, przedstawiają w tym, aż nazbyt dobrze przesyconym dobrocią świetle, ale też z jednej strony staram się zrozumieć, że stworzyli Ei'e (ich świat)i byli stworzeni w sferze, gdzie nie było czegoś takiego jak zło i inne złe emocje.
I przyznaje, że Silmarilliona jakoś...lepiej mi się czyta niż Sagę Władcy Pierścieni, ciężko mi jest powiedzieć czemu.
I też ciekawi mnie jakie wrażenia odniosę po skończeniu.