Tomb Raider (2018) Film- Moja subiektywna OPINIA (bez spojlerów)
Cześć !
Właśnie wróciłem z kina, gdzie obejrzałem najnowszy film Tomb Raider i chciałbym wam o tym opowiedzieć , zapraszam
Chciałbym na początku zaznaczyć, że absolutnie nie jestem specem od filmów, a do kina chodzę naprawdę sporadycznie, więc i moje przemyślenia to tylko luźne przemyślenia i nie zalecam czytanie tego z lekkim dystansem, a więc ...
Film zadebiutował w Polsce 6 kwietnia 2018 roku. Opowiadana w nim historia jest hmm... dziwna. Pod tym względem, że jest to mieszanka motywów z gier Tomb Raider (2013) i z Rise of the Tomb Raider (2016). Znajdziemy tu też zaklętą wyspę opanowaną przez zło, na której działa ,,trójca''. Dużo scen wydaje się być wziętych 1:1 z gry.
Co do klimatu, to oddany jest on w miarę dobrze, aktorka dobrze wykonała swoją robotę przygotowując się do roli Lary Croft.
Alicia Vikander przygotowywała się na siłowi do roli Lary
Nie mogę jednak zapomnieć o jednej rzeczy, mianowicie, fabuła napisana przez scenarzystów z Crystal Dynamics jest tu niejednokrotnie dość boleśnie gwałcona. Nie chce tu spojlerować nikomu, ale to potwornie dziwnie oglądać film TR, który jednocześnie jest wierny growemu oryginałowi, ale w tym samym momencie potrafi tak bardzo przekręcać i naginać fabułę, że aż mnie to bolało.
Sceny akcji zrobione zostały bardzo dobrze, nie miałem tu wrażenia jak w innych filmach akcji (np. Assassins Creed z 2016 roku), że nie wiem co się dzieje w dynamicznych momentach. Tutaj należy pochwalić film.
Tak co do Lary, to przez cały film walczy wyłącznie ŁUKIEM, nie bierze do rąk pistolety, karabinu itp. co najwyżej czekanem lub pięścią przywali. I to też boli bo co z jej charakterystycznymi pistoletami
I to chyba tyle co mam do powiedzenia na temat filmu Tomb Raider, jeśli komuś podobały się gry Crystal Dynamics to myślę, że można sobie ten film obejrzeć, mimo, że czasami potrafi zmieszać widza obeznanego z grami.
-Elmys
W nowe gry z serii Tomb Raider nie grałem, ale sporo o nich słyszałem, oglądałem zwiastuny i gameplay'e. Takie odświeżenie marki wydaje mi się genialnym posunięciem. A co do filmu, to chyba niespieszno mi go będzie zobaczyć. Chociaż ciekaw jestem jak delikatna Vikander poradziła sobie z rolą popkulturowej ikony jaką jest Lara Croft.
PS.
Polecam teksty o filmach i serialach tagować #pl-filmy. Jest to znacznie popularniejszy tag niż #pl-film.