You are viewing a single comment's thread from:
RE: Człowiek czy już maszyna? czyli trochę o transhumanizmie-Filozofia dla każdego
Interesujące, niedawno poczytałem książkę Yuvala Noaha Harrariego (izraelskiego historyka) "Homo Deus". Daje mocno do zrozumienia, że ludzie będą dążyli do jakiegoś rodzaju połączenia się z technologią. To spowoduje powstanie nowej kasty bogów, bo tylko elitę będzie stać na wejście na ten poziom. Pytanie tylko czy wynaleziona i udoskonalona technologia (sztuczna inteligencja) nie wyprzedzi człowieka i nie zapanuje nad nim. Ja jestem raczej sceptycznie nastawiony do takich dążności.
Technologia bardzo szybko się starzeje i tanieje. Taka kasta bogów będzie miała przewagę nad resztą ludzi tylko na krótko.
Aż pojawi się następna kasta. W takim razie zmiany następowałyby w coraz szybszym tempie, bo technologia coraz szybciej się rozwija i jednocześnie tanieje. Rzecz w tym, żeby cały czas mieć dostęp do tej najnowocześniejszej, dającej przewagę. A to mogą zagwarantować pieniądze, przynajmniej na razie.
No chyba, że owa kasta rozniesie biedniejsze kasty. Być może będzie to straszne ale rozwiąże problem przeludnienia (na jakiś czas ofc)
. Jednak etycznie nie ładnie tak rozwiązywać problemy
Wyprze, ale to nie tragedia. Na przeżycie zasłuży maszyna kierująca się logiką a nie egoizmem, zawiścią, nienawiścią i podobnymi emocjami. Ja, nasze czasy i pierwsze kroki SI postrzegam jako test dla ludzkości. Zwycięży rozsądek, niezależnie od jego formy. A tego ludziom zdecydowanie brakuje.