Steemit, wycena sieci, optymalna dystrybucja głosów.
Czołem Steemianie!
Piszę zainspirowany jednym z ostatnich postów użytkownika @jacekw (dzięki za kawał dobrej roboty, ucz mnie mistrzu), w którym porównał on lokalne społeczności językowe na Steemicie. Zacząłem zastanawiać się jakie czynniki decydują o sile społeczności i jakości platformy, a co za tym idzie wycenie tokena Steem. Ten post to raczej garść luźnych przemyśleń i zaproszenie do dyskusji, nie jakieś twarde dane.
Platforma została zaprojektowana z myślą o tym, że najlepszy jakościowo kontent zostanie doceniony przez użytkowników, a co za tym idzie, platforma będzie promować tworzenie dobrych treści, a twórcy treści słabych szybko się zniechęcą. Tyle na temacie intencji twórców. Jak wiadomo, boty, możliwość kupna Steem Power, układy i uprzywilejowanie pewnych tematów zaburzają tę idylliczną wizję.
Ponadto, dość oczywistym wydaje się fakt, że jakość treści będzie tylko jednym z czynników wpływających na jakość całej sieci. Ilość użytkowników, łatwość obsługi, wsparcie społeczności, szanse na łatwe zarobki. Najfajniejszą częścią tej sieci jest dla mnie możliwość kształtowania jej przez zachowania użytkowników, czyli nasze. Czym kierujemy się przy głosowaniu? Jakością posta? Sympatią do użytkownika? Nagrodą kuratorską? Jaka jest Twoja idealna wizja tej platformy? Po co tu jestem? Czy bardziej zależy mi na zarobkach, czy na wysokiej jakości wpisów? Odpowiedzialnością każdego użytkownika jest odpowiedzenie sobie na te pytania.
Więcej, pokusiłbym się o stwierdzenie, że wartość sieci Steem wynika z tego, jak dobrze użytkownicy rozumieją jak ona działa, w jaki sposób angażują się w sieć i jaki kształt ona dzięki temu przybiera. Jakość tworzonych treści jest tylko jednym, drobnym czynnikiem. Brakuje mi aparatu matematycznego, aby opisać precyzyjnie pewne sytuacje, ale spróbuję obrazowo nakreślić tutaj skrajne scenariusze i przedstawić swoje wnioski bardziej na poziomie idei. Być może ktoś lepiej obeznany z analizą danych lub statystyką jest w stanie sprawdzić i zbadać moje hipotezy?
Platforma dla profesjonalnych content creatorów
Każdy użytkownik bardzo starannie wybiera posty do ocenienia, kierując się tylko kryterium jakości wpisu. Poprzeczka zostaje zawieszona bardzo wysoko, nowym użytkownikom bardzo ciężko się wybić, szybko się zniechęcają, większość SP jest w rękach małej grupy użytkowników głosujących na siebie nawzajem. W społeczności króluje jakość, świetne formatowanie, ciekawe tematy, bogate dyskusje. Powstają kółka wzajemnej mast... ekhm, adoracji. Społeczność się zamyka. Po co ktokolwiek spoza Steemita miałby tu wchodzić? Po co ktokolwiek miałby promować swoje wpisy poza Steemitem? Nawet wysoka jakość treści nie przyciąga odbiorców, angażowanie się w platformę jest zwyczajnie nieciekawe bez konta. Społeczność rośnie bardzo powoli, dla garstki użytkowników Steemit stał się sposobem na życie, są oni gotowi bronić status quo za wszelką cenę, a przy pomocy swojego wysokiego Steem Power dzielą i rządzą społecznością.
Masowa adopcja
Główną motywacją większości użytkowników jest maksymalne rozproszenie głosów, każdy post, który nie jest spamem lub plagiatem jest w stanie zarobić przyzwoite, jak na początek pieniądze. Mnóstwo nowych skuszonych możliwością łatwego zarobku dołącza do platformy, wraz z szybkim wzrostem SP wielu użytkowników, na zasadzie kuli śnieżnej, wszyscy zarabiają coraz więcej. Problem jest tylko jeden. Czy ktoś to jeszcze czyta? Zdjęcia z wakacji, relacja z picia winka pod sklepem, śmieszne koty, na Steemicie jest wszystko i w sumie nikogo to nie obchodzi, tak długo, jak wszyscy zarabiają, motywacja do tworzenia wartościowych treści jest szczątkowa.
Która z takich skrajnych wizji jest w stanie zapewnić wyższą cenę tokenu? Prawdopodobnie w obu sytuacjach cena byłaby niższa niż jakieś rozwiązanie pośrednie. Czy z czasem wyewoluują różne platformy, czy Steemit pomieści w sobie to wszystko? Wiadomo, że Steem nie doczeka się masowej adopcji TYLKO dzięki promowaniu wysokiej jakości contentu, w końcu dobre pisanie, czy nagrywanie przyzwoitych filmów nie są masowo rozpowszechnionymi umiejętnościami. Intuicja podpowiada mi, że kluczem może być znalezienie takiej minimalnej jakości posta wartego głosu, jaka jest osiągalna przez 51% użytkowników.
W tabeli znajdującej się w poście @jacekw, która porównuje zarobki użytkowników piszących w róznych tagach językowych znajduje się parametr; odchylenie standardowe, który informuje nas o tym, jak bardzo zróżnicowane są wypłaty za posty. Polska społeczność wypada jako jedna z mocniej finansowo scentralizowanych. Warto zauważyć też, że społeczności o największej średniej wypłaty dość mocno korelują się z wysokim odchyleniem standardowym. Wniosek? Wszyscy korzystają na większej dystrybucji zarobków. W końcu więcej silnych kont to więcej silnych głosów, więcej zarobków dla wszystkich.
Przypomina mi to pewną zależność, jaką pamiętam jeszcze ze studiów ekonomicznych. Nierówność ekonomiczna szkodzi całej społeczności! Im bardziej rozwarstwione społeczeństwa, tym gorzej. Polecam świetnyTED Talk na ten temat. Oczywiście daleki jestem od wizji "każdemu po równo". Być może krzywa dzwonowa powinna obrazować optymalny rozkład zarobków w społeczności? Być może zasady ekonomiczne odnoszące się do państw na pewnym poziomie mogą mieć zastosowanie w Steemitowych społecznościach?
Bardzo ciekawym byłoby zbadanie, czy większe rozproszenie głosów koreluje się z rozmiarem i zarobkami na poszczególnych tagach językowych. Mam świadomość, że jest to mega-uproszczony model pomijający z pewnością wiele zmiennych, jest otwarty na krytykę, w końcu ja tu tylko chcę zrozumieć, o co chodzi z tym Steemitem;) Zapraszam do dyskusji!
A tak BTW. Co się dzieje z czatem i strimi.pl? Od jakiegoś czasu żadna ze stron mi się nie ładuje...
Lubię Steemit i czytam bardzo wiele wpisów osób które obserwuje. Oglądam tez zdjęcia i poznaje to czym i jak żyją inne osoby. Jakoś tu na Steemit mogę sobie być po prostu sobą, bez udawania, bez lęku o to co pomyślą inni. Nie wiem jak to wyjaśnić, ale na innych portalach społecznościowych nie było tak samo. Podoba mi się tutaj i podoba mi się tez to, ze każdy ma tu szanse zarabiać. To co będzie w przyszłości ze Steem to się okaże, na razie cieszę się tym co jest i z zaciekawieniem patrzę jak to się prężnie rozwija. Niewątpliwie to właśnie ludzie sa siła Steemit.
Chat działa cały czas: https://steem.chat/channel/polish
Dzięki! Już wiem o chodzi, z jakieś przyczyny wpisywałem steemit.chat
Wcześniej czat był pod adresem steemit.chat, ale w pewnym momencie nastąpiło przejście na nowy adres - steem.chat (zmiana jest podyktowana tym, że przecież czat dotyczy całej sieci Steem, a nie tylko osób korzystających przez steemit, więc tak bardziej pasuje). Przez pewien czas obie domeny działały, ale ostatnio domena steemit.chat została wyłączona.
Hehe już miałam napisać, że mi czat też nie działa chyba, że wejde przez link od bota powitalnego :D a tu sie okazuje, że ja też wpisywałam steemit.chat
Bardzo ciekawy wpis:
Niestety nie. By zrozumieć problem trzeba zrozumieć czym jest Hard Fork. Hard Fork to ogólnie rozwidlenie. Sieć dzieli się na dwie, z czego często jedna odnoga umiera. Ale po co się to robi?
Wyobraźmy sobie, że mamy stałą X = 1. Jest to niemodyfikowalne. Ale na upartego wszystko w komputerze da się zmienić, jednak będzie to niekompatybilne. Wtedy powstaje hard fork, jedna ścieżka to X=1, druga X=2.
Na początku zupełnie inny był rozdział tokenów w sieci. Inflacja z tego co wiem była na poziomie 100% w skali roku. Oznaczało to, że tokeny lały się strumieniami, dopiero z czasem została ograniczona, co podniosło wycenę tokenu, ale zarazem nie zdemonetyzowało (? wiadomo xD) "starych" monet. Dlatego często wielorybi są obrzydliwie bogaci. Są konta, które mają nawet 8 milionów SP!!
Ktoś powie - jasne, ale w kupie siła, społeczność powstanie, będzie zgarniała coraz więcej tokenów zabierając wielorybom. A kto powiedział, że oni oddadzą dobrowolnie dostęp do puli?
Dołóżmy do tego system DPoS, w którym bogaci się bogacą szybciej od biednych i już. Sprawa wyjaśniona.
W sensie ok, zawsze są jakieś szanse na sukces (XD), ale mi się wydaje (chociaż jak to powiem to podpadnę wielu osobom, bo wiadomo - o Steem mówi się dobrze, albo wcale [nie tylko o Steem zresztą]), ale moim zdaniem Steem musi upaść, by powstała nowa, lepsza sieć.
Drugim problemem jest to, że są w społeczności Polacy w pewien sposób agresywni. Nie chcą zrozumieć, że budowanie pozycji będzie trwało latami, chcą jakimkolwiek (nawet skandalicznym) sposobem "wybić nas". Jak słyszę o rewolucyjnym bidbocie to się śmieję XD I zamiast naprawdę wziąć sobie do serca radę i pomyśleć czy nie da się zrobić czegoś lepszego, no to niestety - ludzie wolą kupować głosy.
W teorii rozwiązaniem na te bolączki ma być GPT i SMT, ale niestety w przynajmniej GPT sami zawiązaliśmy sobie sznur na szyi (a być może w SMT również). Co może (zresztą co napisałem) nie tylko ograniczyć nasze możliwości, a nawet uniemożliwienie czegokolwiek.
Większe odchylenie standardowe to większa lipa mówiąc kolokwialnie. Jeśli jeden zarobi 100zł a 99 osób po 1 zł to średnia będzie niecałe 2 zł ale odchylenie bardzo wysokie. Jeśli wszyscy dostaną po równo tyle samo to odchylenie = 1.000
Jesli chodzi o Steemit to jako bardziej pasywny odbior ca malo się przejmuje kwestiami finansowymi, czytam sobie posty, komentuje :) Choć przyznaję że boty psują krajobraz. Czasem komentować się nie chce jak widzę 5 komentow i wszystkie to boty.
Rzeczywiście, mój błąd. Źle zinterpretowałem dane... Cóż, to temat do przemyślenia od początku. Fajnie Cię tu widzieć! Gdzie teraz jesteś tak fizycznie?
Przez ostatnie 6,5 miecha kręciłem się po Afryce. Teraz w UK ale niebawem powinienem zawitać do Switzerlandii :) Pozdro!