CryptoEkonomia – Przełom w rozliczaniu podatku od kryptowalut.

         Jest pierwszy wyrok w sprawie opodatkowania wymiany krypto-krypto. Chodzi o zaskarżenie interpretacji US w sprawie opodatkowania od wymiany krypto na krypto. Wyrok zapadł w WSA w Olsztynie i obecnie czekamy na jego uprawomocnienie.

         Ostatnio często słyszymy o kryptowalutach, a osoby zajmujące się nimi podobnie jak ja, z niecierpliwością czekają na jakieś konkrety w sprawie opodatkowania kryptowalut.
Od czego tak naprawdę się zaczęło to całe przepychanie w sprawie opodatkowania?
6 marca br. Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że handlujący kryptowalutami osiągają przychody z tytułu sprzedaży praw majątkowych, w związku z czym dochody z tego tytułu powinni rozliczyć w rocznie składanym zeznaniu PIT (II FSK 488/16).
Skład sędziowski – pod przewodnictwem sędziego Antoniego Hanusza – przyjął, że w związku z tym, iż wyłączne prawo emisji pieniądza przysługuje w Polsce NBP, a zatem bitcoin pieniądzem nie jest. Nie przysługują mu również „atrybuty prawnego środka płatniczego", ponieważ „ustawodawca nie nadaje kryptowalucie prawa zwalniania wszystkich, a więc erga omnes, z wszelkich zobowiązań", co w rezultacie oznacza i tak też zostało przyjęte przez władze ustawodawcze, że kryptowaluta jest prawem majątkowym.

Więc o co ten cały szum?

         Na kilka tygodni przed rozliczeniem podatkowym zostało ogłoszone, że osoby obracająca kryptowalutami muszą zapłacić podatek PCC, zarówno od kupna kryptowalut za FIAT, przez zamianę kryptowaut na kryptowaluty, po sprzedaż kryptowalut za FIAT (czyli zamiana krypto na FIAT). Wszyscy zgodnie twierdzili, że jest to absurdalne i sam podatek bardzo często przekroczy kapitał jakim się obraca. Dopiero po proteście 20 kwietnia udało się dojść do porozumienia i MF wycofało się z PCC. Nadal nie było jednak dokładnej informacji odnośnie wymiany krypto na krypto i teoretycznie ta kwestia pozostawała w mocy poprzednich ogłoszeń KNF.

         Jest jednak światełko w tunelu i możemy mówić wręcz o przełomie, gdyż zapadł pierwszy wyrok na korzyść użytkowników kryptowalut. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie przeciwstawił się interpretacji US i orzekł, że nie należy zaliczać wymiany krypto-krypto do opodatkowania. Tym samym zaskarżył wydaną przez Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej interpretację. Z doniesień dowiadujemy się, że głównym powodem jest problem w naliczaniu samej podstawy opodatkowania o czym każdy, kto obraca kryptowalutą doskonale wie. Na rozprawie Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej miał zostać poproszony o wykonanie obliczenia podstawy opodatkowania od transakcji krypto-krypto. Niestety nie był w stanie tego dokonać, przez co sąd uznał, iż jest to trudna czynność i zarządził że podatek taki powinno się płacić od momentu zmiany na walutę FIAT, kupno towaru lub usługi.

         Nie jest to koniec bolączek, gdyż powyższa decyzja została wydana do konkretnego przypadku. Możemy jednak w razie problemów powoływać się na niniejszy wyrok sądu. Myślę, że podobnych spraw w tym roku odbędzie się co najmniej kilka, jeśli nie kilkadziesiąt i w oparciu o decyzję WSA w Olsztynie prawdopodobnie zakończą się tak samo. Da to efekt taki, że puki nie będzie innych przepisów wprowadzonych ustawowo zakończy się sprawa sporów i dywagacji odnośnie czy płacić, czy nie, a jak tak to w jakich przypadkach PCC od krypto.