You are viewing a single comment's thread from:
RE: Alkoholizm cz.3
Ulubione miejsce mojego syna. Pole w lecie. Uwielbia to. To rolnik z krwi i kości. Traktory, kombajny,zwierzęta gospodarskie...
Nie ja się do fundacji nie nadaję, zresztą jest ich trochę. Dziękuję Ci za każde słowa otuchy. To zawsze bardzo dużo. Będzie lepiej. Musi być i nie myślę nawet inaczej. Ament