You are viewing a single comment's thread from:
RE: O tym, co robię w weekendy
Tak, zapomniałam o tym dopisać w poście. Ciuchy także pozyskiwane są za granicą :) Najlepszy sort jest ze Skandynawii (ciuchy w idealnym stanie, dużo ubrań z metkami, nowe kolekcje). Odzież z UK jest też spoko. Najgorsza jest z Niemiec (ciuchy są raczej większych rozmiarów, często zużyte).
.+ Zazwyczaj osoby, które prowadzą swój sklep, ale nie ściagają sami towaru, to kupują w hurtowni ciuchy właśnie na podstawie kraju z którego te pochodzą.