You are viewing a single comment's thread from:
RE: Potyczki z Intermarium - czyli jak się rozwiązuje foto-zagadki
Jakim cudem rozpoznałaś czereśnie z takiej odległości? Przecież jeszcze nie widać liści w ogóle a kwiaty są za małe.
Z Krakowem za to udało się na "renesansowe okno".
Ha! To jednak przegiąłem z tym średniowiecznym, nie chciało mi się sprawdzać historii budynku.
Pokrój, kora, kwiaty w pękach. Mogły to być też wiśnie którejś odmiany, ale mniejsza z tym. Klasyczne manowce to były, a trzy dziurki w ścianie znalazłam w końcu zupełnie innymi słowami. :D
Nie - wszystko dobrze. Budynek zahacza o gotyk, ale później były rozbudowy i przeróbki. Czyli klasyka gatynku - trzeba na tak zwanego czuja.